Prezydent Andrzej Duda zaprosi dziś Marszałka Sejmu Szymona Hołownię – poinformował szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Informacje stacji Polsat News wskazują, że do spotkania dojdzie w poniedziałek o godz. 13:30.
Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek wziął udział w poniedziałkowej “Rozmowie Piaseckiego” w TVN24. “Pan prezydent dziś zaprosi pana marszałka Hołownię do Pałacu Prezydenckiego. Rano wyjdą zaproszenia dla marszałka Hołowni. Także panie marszałku, może się zobaczymy w Pałacu, jeżeli oczywiście marszałek przyjmie zaproszenie, ale wierzę że tak, bo dzieją się bardzo ważne sprawy i pan prezydent postanowił zaprosić marszałka Hołownię” – oświadczył.
Jak dodał, Andrzej Duda nie wyda drugiego aktu łaski w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, gdyż pierwszy – jego zdaniem – był skuteczny.
Szef gabinetu prezydenta zarzucił też hipokryzję Platformie Obywatelskiej ws. praworządności. “Powiem panu o co tutaj chodzi w tym sporze. To jest tak – praworządność według PO jest wtedy, kiedy rządzi PO i wówczas, kiedy w Brukseli czy też w innych krajach członkowskich rządzą ci z dwóch największych frakcji, to wtedy jest praworządność. Ale jeżeli rządzi prawica, to wtedy nie ma praworządności. O to chodzi w tym sporze” – powiedział Mastalerek.
Informacje stacji Polsat News wskazują, że w poniedziałek o godz. 13:30 dojdzie do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Szymonem Hołownią. Medium powołuje się na Wojciecha Kolarskiego, Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta.
W piątek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego. Szef Kancelarii Sejmu zablokował mu kartę do głosowania, podobnie jak Maciejowi Wąsikowi.
W czwartek ta sama Izba SN uchyliła postanowienie marszałka Hołowni o wygaśnięciu mandatu posła PiS Macieja Wąsika.
Dodajmy, że izba ta, w opinii Trybunału Sprawiedliwości UE, nie spełnia warunków niezawisłości i bezstronności. Stąd, część środowiska prawników, a także centrolewicowy rząd utrzymują, że z powodu wadliwego powołania Izba Kontroli nie jest sądem.
W reakcji na to, w piątek dyrektor generalny kierujący Gabinetem Marszałka Sejmu, Stanisław Zakroczymski poinformował, że szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki (Polska 2050) zablokował karty do głosowania, należące do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj nie będą mogli przez to brać udziału w głosowaniach na sali sejmowej.
Czytaj więcej: Kaleta o działaniach Hołowni: przebił sędziego na telefon z czasów Tuska
W grudniu 2023 roku sąd prawomocnie skazał byłego szefa CBA, koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz jego byłego zastępcę Macieja Wąsika na dwa lata bezwzględnego więzienia, w związku z tzw. aferą gruntową. Wkrótce po tym, Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zatwierdził wygaszenie mandatów prominentnych polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Marszałek Hołownia przekazał sprawę wygaszenia poselskich mandatów Kamińskiego i Wąsika do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Wniosek trafił do Izby Kontroli po tym, jak sędzia SN Romuald Dalewski, który miał w Izbie Pracy rozpoznawać odwołanie Wąsika od decyzji marszałka Sejmu o wygaszeniu mu mandatu, samodzielnie zdecydował o przeniesieniu postępowania.
„Sprawa w Sądzie Najwyższym, sprawa odwoławcza nie dotyczy tego, Sąd Najwyższy nie będzie decydował o tym, czy oni są posłami, czy nie. Wykonuje jedynie kontrolę formalną decyzji marszałka Sejmu, natomiast nie merytoryczną” – powiedziała wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart. Zdaniem części komentatorów, tym samym nie dopatrzyła się złamania procedur w działaniach marszałka Hołowni.
Kancelaria Prezydenta przekazała, że Andrzej Duda stoi na stanowisku, iż już ułaskawił obu polityków PiS. KPRP zapowiada, że jeśli Wąsik i Kamiński trafią do zakładu karnego, to będą traktowani jak więźniowie polityczni.
dorzeczy.pl / polsatnews.pl / Kresy.pl
Cyt. “….. izba ta, w opinii Trybunału Sprawiedliwości UE, nie spełnia warunków niezawisłości i bezstronności.”!
Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam, że PRL w ideologicznym (Proletariat) kołchozie pod dominacją Ruskich to był PIKUŚ w porównaniu z ideologicznym (LGBTQ+, klimatyzm, sratyzm…itp.) Niesuwerennym Nadwiślanskim Landem w kołchoie UE pod dominacją niemiecką!
Poniżej DOWÓD;
jakaś sędzina z centrali kołchozu Tatiana Gołodupcowa nie nakazywała zamykać Turowa jak Rosario Silva de Lapuerta albo Trybunał Sprawiedliwości ZSRR nie podważał sądów w PRL!
Tym ww. DOWODEM uzasadniłem, ze PRL w porównaniu z Niesuwerennym Nadwiślańskim Landem to był PIKUŚ!