Przyjęta przez niemiecki Bundestag rezolucja wzywa rząd Niemiec do dostarczenia Ukraińcom „dodatkowego, niezbędnego uzbrojenia i amunicji dalekiego zasięgu”, w tym także systemów rakietowych. W dokumencie nie wymieniono wprost rakiet manewrujących Taurus, a politycy różnych partii interpretują to na różne sposoby.

Niemiecki Bundestag zagłosował za przyjęciem przygotowanej przez partie rządzące propozycji, dotyczącej dozbrojenia Ukrainy. Zakłada ona dostarczenie Ukraińcom „dodatkowego, niezbędnego uzbrojenia i amunicji dalekiego zasięgu”, w tym także systemów rakietowych. W dokumencie nie wymieniono jednak wprost rakiet manewrujących Taurus.

Projekt poparło 382 posłów, przy 284 głosach „przeciw” i dwóch wstrzymujących się.

Podczas dyskusji nad projektem, niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział, że Ukraina może liczyć na dalsze wsparcie od Niemiec. Przywołał w tym kontekście podpisane ostatnio niemiecko-ukraińskie porozumienie o bezpieczeństwie. Minister nie odpowiedział jednak na pytanie przedstawiciela opozycyjnej partii CDU o perspektywę przekazania na Ukrainę rakiet Taurus.

Media zwracają uwagę, że użyte w tekście sformułowanie o systemach dalekiego zasięgu jest różnie interpretowane przez poszczególne frakcje parlamentarne. Część Zielonych i liberałów z Wolnej Partii Demokratycznej (FDP), czyli partii wchodzących w skład koalicji rządzącej sugeruje, że treść sformułowano tak, żeby w domyśle chodziło głównie o systemy Taurus.

Z kolei wiceszefowa klubu SPD, głównej partii rządzącej, Gabriela Heinrich twierdzi, że „niekoniecznie” chodzi o te rakiety. „To kwestia interpretacji… Rzecz w tym, że nie wyznaczyliśmy czerwonej linii w tej kwestii” – powiedziała.

W przyjętym dokumencie napisano, że „Ukraina powinna w dalszym ciągu posiadać zdolność uderzania w cele wojskowe, takie jak punkty składowania amunicji, szlaki zaopatrzenia i stanowiska dowodzenia daleko poza linią frontu oraz być w stanie chronić swoich żołnierzy przed atakami ze strony rosyjskich sił zbrojnych w najlepszy możliwy sposób”.

Dodajmy, że wcześniej pod głosowanie poddano projekt rezolucji przedstawiony przez opozycyjne partie CDU/CSU. Wprost wzywano w nim do przekazania rakiet manewrujących Taurus na Ukrainę. Projekt został jednak odrzucony zdecydowaną większością głosów (182 „za”, 480 „przeciw”).

Jeszcze inną propozycję zgłosił przedstawiciel Lewicy Gregory Gysi. Zaproponował, by czasowo, na 48 godzin, całkowicie wstrzymać pomoc wojskową dla Ukrainy, jeśli Rosja zgodzi się na 48-godzinne zawieszenie broni. Miałoby to być impulsem do rozpoczęcia rozmów pokojowych.

Sprawa przekazania Ukrainie rakiet manewrujących Taurus od miesięcy wywołuje w Niemczech żywą dyskusję.

Na początku roku przewodnicząca komisji obrony niemieckiego Bundestagu, Marie-Agnes Strack-Zimmermann powiedziała, że rakiety manewrujące Taurus powinny zostać przekazane Ukrainie natychmiast. Wcześniej, we wrześniu 2023 roku szefowa komisji obrony niemieckiego Bundestagu oświadczyła, że Ukraina ma prawo atakować cele na terytorium Rosji. Wezwała też kanclerza, by bezzwłocznie przekazał Ukraińcom rakiety manewrujące Taurus. Olaf Scholz jest jednak wyraźnie sceptycznie nastawiony do tej koncepcji.

Czytaj także: Niemcy wątpią czy rakiety Taurus zmienią sytuację na Ukrainie

pravda.com.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Z Wiadomości wp.pl: “Drony Bayraktar TB2 miały zostać zakupione dla armii ukraińskiej za pieniądze z “Funduszu Pokojowego” Unii Europejskiej” – fundusz pokojowy Unii – tego by nawet Bareja nie wymyślił.