Barbara Poleszuk na wolności

Działaczka narodowa Barbara Poleszuk została dziś wypuszczona z aresztu, gdzie odbywała karę bezwzględnego więzienia za podrapanie policjanta. Sąd zezwolił na odbycie reszty kary w ramach dozoru elektronicznego.

Barbara Poleszuk, 26-letnia działaczka środowisk narodowych z Hajnówki, po ponad 6 tygodniach w areszcie została we wtorek zwolniona i wypuszczona na wolność. Jak informowaliśmy wcześniej, odbywała karę 4 miesięcy więzienia. W sierpniu ub. roku została prawomocnie skazana na karę bezwzględnego pozbawienia wolności pomimo tego, że nigdy nie była karana. Organa ścigania zarzuciły jej czynną napaść na policjanta poprzez podrapanie go podczas Nocy Kupały w Białowieży w 2016 roku. W procesie skazano również na grzywnę matkę dziewczyny – Elżbietę Poleszuk, która próbowała zapobiec skuciu córki kajdankami. Skazana nie przyznała się do winy. Została zatrzymana 26 października, dwa dni przed ślubem swojego brata, z wykorzystaniem nieoznakowanego samochodu.

Sprawa Barbary Poleszuk wywołała spore kontrowersje oraz protesty, między innymi środowisk narodowych. W rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk, wykładowca akademicki i przewodniczący Kolegium IPN powiedział, że „Pani Barbara Poleszuk jest więźniem politycznym”.

 

Przeczytaj: Protest przeciw uwięzieniu działaczki narodowców

Na początku grudnia Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wniosła do sądu o zamianę kary bezwzględnego więzienia na dozór elektroniczny. Sąd przychylił się do tego wniosku i w środę Barbara Poleszuk wyszła na wolność. Zezwolono jej na odbycie reszty kary w ramach dozoru elektronicznego w miejscu zamieszkania.

– To jest dla mnie najważniejsze, że te święta spędzę z rodziną. Dziękuję każdemu z osobna za wysłany list, modlitwę i dobre słowo… Dla mnie było to w tym czasie najważniejsze. Nikomu nie życzę takiego doświadczenia. Najważniejsza jest dla mnie teraz możliwość nacieszenia się czasem z rodziną – powiedziała Poleszuk po opuszczeniu Aresztu Śledczego w Warszawie-Grochowie.

Pełnomocnik działaczki mec. Krzysztof Wąsowski. podziękował za interwencję ministrowi sprawiedliwości, który z urzędu nakazał zbadanie odpowiednich procedur. Zaznaczył, że sam prokurator doszedł do tego, że zasądzona kara była zbyt surowa, jak na popełniony czyn.

Wcześniej informowaliśmy, że Anna Kołakowska, najmłodszy więzień polityczny stanu wojennego, napisała do ministra sprawiedliwości list otwarty w obronie skazanej. Była działaczka Solidarności uważa, że wyrok bezwzględnego więzienia jest zemstą za zaangażowanie Poleszuk w działalność narodową. Gdańska radna PiS uważa, że wobec skazanej można było zastosować środki wolnościowe, np. wyrok w zawieszeniu czy dozór elektroniczny. Zapowiedziała, że jeśli Barbara Poleszuk nie wyjdzie na wolność, 5. listopada rozpocznie głodówkę protestacyjną – co uczyniła.

dorzeczy.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Na puentę to zasługuje,że pisdzielcy na sumieniu mają Barbarę Poleszuk,bezwzględnego więżnia politycznego,za to,że ośmieliła się być działaczką patriotyczną,przez co okazała się grożniejszą nawet od “Józefa Grzyba”.