Funkcjonariusze ABW przeszukali mieszkania członków stowarzyszenia, zajmującego się pomocą i wsparciem dla mundurowych, przymuszanych do szczepień przeciwko Covid-19. Śledztwo prowadzone z zawiadomienia SKW dotyczy m.in. zamachu stanu i szpiegostwa.

W czwartek rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkań kilkunastu osób. To przede wszystkim prawnicy i aktywiści, którzy w czasie pandemii Covid-19 sprzeciwiali polityce obostrzeń sanitarnych rządu Mateusza Morawieckiego. Udzielali też porad prawnych osobom, które w jakimś sensie były poszkodowane przez obostrzenia czy lockdowny.

Wiadomo też, że w 15 przypadkach interwencja ABW dotyczyły członków Stowarzyszenia Bronimy Munduru dla Przyszłych Pokoleń. Organizacja ta w czasie reżimu sanitarnego zajmowała się funkcjonariuszami służb mundurowych, w tym żołnierzy, policjantów czy strażaków, którzy czuli się dyskryminowani w związku z faktycznym przymusem przyjmowania, oficjalnie dobrowolnym, szczepionek przeciwko Covid-19.

Według dostępnych informacji, interwencje związane są z działaniami podjętymi jeszcze za rządów PiS, a realizowanymi w czasie rządów centrolewicowej koalicji. Funkcjonariusze przeszukali m.in. mieszkanie Jakuba Kuśpita, szefa stowarzyszania.

Postanowienie o przeprowadzeniu przeszukań zostało wydane 4 grudnia 2023 roku przez wydział ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dokument poleca przeszukać mieszkania członków Stowarzyszenia Bronimy Mundury dla Przyszłych Pokoleń i zabezpieczyć wszelką dokumentację oraz nośniki danych elektronicznych, mogące zawierać dane i informacje o działalności tej organizacji. Śledztwo prowadzone jest przez ABW, a wszczęto je z zawiadomienia Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Z numeru sygnatury akt wynika, że miało to miejsce w 2022 roku.

Ponadto, jak wynika z dokumentów upublicznionych przez posła Konfederacji, Andrzeja Zapałowskiego, który w czasie pandemii stanowczo stawał w obronie przymuszanych do szczepień żołnierzy, sprawa jest bardzo poważna. Dotyczy m.in. podejrzenia zamachu stanu oraz szpiegostwa.

W uzasadnieniu podjęcia czynności względem członków stowarzyszenia czytamy, że w 2021 roku poczyniono przygotowania „w celu pozbawienia niepodległości, oderwania części obszaru lub zmianę konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, przez działające w porozumieniu osoby”, wskazane w nieujawnionych materiałach śledztwa. Dotyczy to art. 130 kodeksu karnego (zamach stanu), grozi za to od 3 do 20 więzienia. Ponadto, w tym samym roku miało dojść do wzięcia udziału w „działalności obcego wywiadu przeciwko RP”, co jest przestępstwem z art 130 kk (szpiegostwo); grozi za to kara co najmniej 5 lat pozbawienia wolności.

Ponadto, ABW i prokuratura badają sprawę wpisów w mediach społecznościowych z marca 2022 roku, w których jakoby podżegano żołnierzy do nie wykonywania rozkazów oraz znieważano prezydenta, premiera i ministra zdrowia. Miał się tego dopuścić „ustalony oficer”. Inne działania w ramach śledztwa dotyczą m.in. „podżegania do stosowania groźby bezprawnej w celu zmuszenia Kierownictwa Sił Zbrojnych RP do zaniechania czynności służbowych” czy znieważenia wiceszefa Sztabu Generalnego, gen. Tadeusza Mikutela oraz „podżegania do zabójstwa” gen. Grzegorza Gierlacha, w przypadku mianowania go na ministra zdrowia.

„To jeszcze robota Błaszczaka i PiS-u. Bezprawnie terroryzowano żołnierzy WP i innych służb, aby brali szczepionki” – skomentował te dokumenty poseł Zapałowski.

„Tak tego nie zostawimy. SKW nie jest od zajmowania zwalczaniem demokratycznych instytucji. Weszła w rolę policji partyjnej Błaszczaka. Nie zajmowała się łamaniem prawa, co spowodowało tysiące odejść z wojska. Nie widziała tu zagrożeń dla państwa?” – napisał w innym miejscu polityk Konfederacji.

Ponadto, w tym samym kontekście ABW przeprowadziła przeszukanie w mieszkaniu radcy prawnego z Bielska-Białej, Katarzyny Tarnawy-Gwóźdź. Prawniczka była aktywnie zaangażowana w akcje sprzeciwu przeciwko polityce sanitarnej rządu PiS. Część źródeł podaje, że służby weszły też do mieszkania Jowity Kowszyn-Sumara, właścicielki i redaktorki portalu Rebel24, która znana była z zaangażowania w ruch antyszczepionkowym. Była też kandydatką z list Konfederacji w wyborach.

„ABW dziś od rana przeszukuje mieszkania, domy i rekwiruje komputery, laptopy, telefony. Celem są osoby, które w mediach społecznościowych pomagały prawnie innym osobom w czasie pandemii i lockdownów” – napisał na platformie X poseł Konfederacji, Bronisław Foltyn.

Kontrowersyjna i radykalnie lewicowa organizacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich twierdzi, że służby weszły do mieszkań „prorosyjskich aktywistów”. Na swoim profilu na Facebooku ośrodek pisze, że rzekomo pod pozorem działalności w organizacjach „antyszczepionkowych” rosyjskie służby tworzyły siatkę, werbując polskich żołnierzy i nastawiając ich przeciwko dowódcom i nastrajając do prowadzenia dywersji. Ośrodek nie podaje źródeł tych informacji.

Posłowie Konfederacji zapowiedzieli interwencję w opisanej sprawie.

Przeczytaj: Zatrzymano kolejnego członka siatki szpiegowskiej pracującej dla rosyjskiego wywiadu. To obywatel Ukrainy

Czytaj również: ABW zatrzymała rosyjskiego szpiega

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. RAFALXJXJXJ
    RAFALXJXJXJ :

    Dziwna akcja – tak jakby ABW robiła to na polecenie rozgrzanych sądów i na dodatek pod płaszczykiem walki z antyszczepionkowcami szukają antypaństwowych żródeł obywatelskiego nieposłuszeństwa. To próba zastraszania społeczeństwa polskiego i ruchów oddolnych. To wypisz wymaluj jak za stanu wojennego kiedy wsadzano do więzień opozycje cywilną ale także niesfornych wojskowych w obozach internowania zorganizowanych na poligonach. Byli też milicjanci z NSZZMilicji Obywatelskiej szykanowani, zastraszani aż po 3 RP już w nowej służbie.
    file:///C:/Users/Pc/Downloads/Wystawa_WOI.pdf
    To samo chcą zrobić z Polakami wysługując się Tuskowi – pytam się co robiło ABW i kontrwywiad za PIS- zbierali informacje i czekali na odpowiedni moment by teraz sprzedać ich nowej władzy ?