Prezydent USA Donald Trump odrzucił w środę wszelkie propozycje zmiany nazw baz wojskowych USA, które zostały nazwane na cześć konfederackich przywódców z czasów wojny domowej – poinformowała Agencja Prasowa Reuters.
Jaka poinformowała w środę Agencja Prasowa Reuters, amerykański prezydent Donald Trump, odrzucił możliwość zmiany nazwy jakiejkolwiek bazy wojskowej, która nosi imię generała Konfederacji.
W ciągu ostatnich kilku dni amerykańcy urzędnicy, w tym sekretarz obrony Mark Esper i sekretarz armii Ryan McCarthy, przekazywali są otwarci na dwustronną rozmowę na temat zmiany nazw baz armii nazwanych na cześć przywódców Konfederacji.
Dziesięć baz nosi nazwiska takich przywódców wojskowych, w tym jedna z największych w Stanach Zjednoczonych Fort Bragg w Karolinie Północnej i Fort Hood w Teksasie.
Na swoim koncie w mediach społecznościowych Trump argumentował, że bazy stały się częścią „Wielkiego amerykańskiego dziedzictwa”.
„Stany Zjednoczone Ameryki wyszkoliły i rozmieściły naszych Bohaterów na tych Świętych Ziemiach i wygrały dwie wojny światowe. Dlatego moja administracja nawet nie rozważy zmiany nazwy tych Wspaniałych i Legendarnych Instalacji Wojskowych” – informował w tweecie Trump.
…history of Winning, Victory, and Freedom. The United States of America trained and deployed our HEROES on these Hallowed Grounds, and won two World Wars. Therefore, my Administration will not even consider the renaming of these Magnificent and Fabled Military Installations…
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) June 10, 2020
Zobacz też: Amerykanie obalają pomniki Krzysztofa Kolumba
W Stanach Zjednoczonych wybuchły kontrowersje dotyczące symboli Konfederacji, takich jak posągi jej przywódców i flaga bojowa. Ci, którzy opowiadają się za ich usunięciem, twierdzą że symbolizują rasizm i ucisk, a przeciwnicy takich działań nazywają je symbolami południowego dziedzictwa i dumy.
Bazy nazwane nazwiskami przywódców wojskowych Konfederacji znajdują się w stanach południowych, od Wirginii po Teksas.
Zobacz też: Duda: możliwe, że żołnierzy USA będzie w Polsce więcej
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!