Grecja i Cypr naciskały podczas szczytu Unii Europejskiej w piątek na ostrzejszą reakcję na wydobycie gazu ziemnego przez Turcję na spornych wodach Morza Śródziemnego – poinformowała agencja prasowa Reuters.
Jak poinformowała agencja prasowa Reuters, w piątek na szczycie Unii Europejskiej Grecja i Cypr naciskały na blok w celu wypracowania ostrzejszej reakcji na wydobycie gazu ziemnego przez Turcję na spornych wodach Morza Śródziemnego.
Dwa tygodnie po ostatnim szczycie, na którym przywódcy dyskutowali o sankcjach gospodarczych, UE nie zdołała dotychczas przekonać Ankary do zaprzestania poszukiwań na wodach spornych.
„Mam szczerą nadzieję, że będziemy w stanie zdecydowanie i jednogłośnie poprzeć Grecję i Cypr przeciwko najnowszym prowokacjom ze strony Turcji” – powiedział dziennikarzom słoweński premier Janez Jansa, gdy przybył na szczyt.
Francja i Niemcy oświadczyły na początku tego tygodnia, że Turcja ma tylko „tygodnie” na zrewidowanie swojego stanowiska i powstrzymanie prowokacji, mimo to odmówiły postawienia mocnego ultimatum, jak proponuje to strona grecka i cypryjska.
„Planujemy szczyt w grudniu. I rzeczywiście zaplanowaliśmy ponowne zajęcie się i ocenę sytuacji we wschodniej części Morza Śródziemnego i Turcji ”- powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel na konferencji prasowej po szczycie UE w Brukseli. „Potępiamy jednostronne działania i prowokacje ze strony Turcji” – dodał.
Jak poinformowaliśmy wcześniej, Grecja oskarżyła w czwartek Turcję o celowe przetrzymywanie rządowego samolotu transportującego greckiego ministra spraw zagranicznych z Iraku do domu. Samolot ministra miał krążyć przez 20 minut zanim otrzymał pozwolenie na przelot.
Turcja zaprzeczyła oskarżeniu, mówiąc, że samolot wystartował z Iraku bez planu lotu, ale pozwolono mu przelecieć, gdy tylko taki został pozyskany.
„To kolejna prowokacja w serii prowokacji w Turcji” – powiedział dziennikarzom rzecznik greckiego rządu Stelios Petsas. „Mam nadzieję, że ten incydent nie powtórzy się w przyszłości”. Greckie MSZ poinformowało, że przedłożyło tureckim władzom oficjalną skargę.
Rzecznik tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych Hami Aksoj odrzucił sugestię, że samolot z greckim ministrem spraw zagranicznych Nikosem Dendiasem został celowo przetrzymany. „Omawiany samolot wystartował z Iraku bez przedstawienia planu lotu. Kiedy samolot wszedł w naszą przestrzeń powietrzną, władze pilnie zażądały planu, a lot został bezpiecznie wykonany po jego otrzymaniu” – przekonywał.
Zobacz też: Media: turecko-ukraińskie prace nad silnikiem rakietowym mogą otworzyć drogę do transferu technologii
Kresy.pl/Reuters
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!