Kolejny sondaż wskazuje na mocną pozycję Julii Tymoszenko w kampanii prezydenckiej na Ukrainie. Jej głównym rywalem nadal jest celebryta Wołodymyr Zelenski. Petro Poroszenko, obecny prezydent, zajął dopiero czwarte miejsce.
Według opublikowanych we wtorek wyników sondażu Instytutu Analiz i Prognozowania, gdyby wybory prezydenckie na Ukrainie odbywały się teraz, to wzięłyby w nich udział 43 proc. Ukraińców. 12 proc. respondentów odpowiada, że z pewnością nie będzie głosować.
Przeczytaj: Julia Tymoszenko ogłosiła swój start w wyborach na prezydenta Ukrainy
Liderką w sondażu jest była premier Julia Tymoszenko, na którą chce głosować 19,3 proc. respondentów deklarujących udział w wyborach. Drugie miejsce zajął showman i komik Wołodymyr Zelenski / Zelenśkij (12,9 proc. – wszystkie wyniki dotyczą osób deklarujących udział w wyborach), a trzecie Jurij Bojko (11,6 proc.) – wcześniej lider Bloku Opozycyjnego, a obecnie „Platformy Opozycyjnej – Za Życiem”, partii uznawanej za prorosyjską. Tuż za nim, na czwartym miejscu jest urzędujący prezydent Petro Poroszenko, który może liczyć na poparcie 11,3 proc. wyborców. Już wcześniej informowaliśmy, że sondaże przedwyborcze dają Tymoszenko największe szanse na objęcie urzędu prezydenckiego.
Przeczytaj: Tymoszenko i Zelenski na czele sondażu wyborczego. Poroszenko na piątym miejscu
Dalsze miejsca w badaniu zajęli były minister obrony Anatolij Hrycenko z prounijnej partii „Pozycja Obywatelska” (11,1 proc.), lider Partii Radykalnej Ołeh Laszko (9,1 proc.).
Zobacz: Ukraina: Ołeh Laszko domaga się odebrania Julii Tymoszenko ukraińskiego obywatelstwa
Czytaj także: Kaddafi sponsorował kampanię prezydencką Tymoszenko? Sprawę bada NABU
Instytut Analiz i Prognozowania zwraca uwagę, że względnie w styczniu największe wzrost notowań dotyczy mera Lwowa i lidera partii Samopomoc, Andrija Sadowego. Obecnie chce na niego głosować 4,5 proc. Ukraińców deklarujących udział w wyborach.
Poparcie 4,2 proc. uzyskał Ołeksandr Szewczenko, deputowany ukraińskiego parlamentu (niegdyś frakcja Blok Petra Poroszenki), związany z Partią Ukrop, choć deklaruje się jako bezpartyjny. Były lider partii „Za Życiem” (obecnie swojej nowej partii „Nasi”) Jewhenij Murajew, polityk mający opinię wyraźnie prorosyjskiego, uzyskał poparcie 2,9 proc.
Ponad 13 proc. respondentów zadeklarowało, że zagłosuje na innego kandydata. Pozostali nie potrafili odpowiedzieć, odmówili odpowiedzi lub uznali, że nie oddaliby głosu.
Przeczytaj: Układ Putina i Tymoszenko
Czytaj także: Tymoszenko jedzie do Polski – chce wesprzeć Saakaszwiliego
Zobacz: Prokurator Generalny Ukrainy: nie będzie śledztwa ws. umowy gazowej zawartej przez Tymoszenko
Unian / Kresy.pl
Podtrzymuję moją prognozę, że będzie albo Poroch albo Tymoszenko. A jeżeli jednak się mylę i wygra ktoś inny, to już śpieszę prognozować, że władzę obejmie tylko na krótko, a już na pewno nie na całą kadencję.