Trump spotkał się dzisiaj z z przywódcami państw muzułmańskich w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie.
Prezydent Stanów Zjednoczonych zaapelował do przywódców o przeciwstawienie się islamistycznemu ekstremizmowi. Dodał, że to terroryzm powstrzymuje rozwój Bliskiego Wschodu.
To walka między barbarzyńskimi przestępcami, którzy dążą do unicestwienia ludzkiego życia i uczciwymi ludźmi wszystkich religii, którzy starają się je chronić. Oznacza to oczywiście konfrontację z kryzysem wywołanym przez islamistyczny ekstremizm i z islamistycznymi ugrupowaniami terrorystycznymi, które on inspiruje. I oznacza to wspólne przeciwstawianie się mordowaniu niewinnych muzułmanów, uciskowi kobiet, prześladowaniu Żydów i masakrze chrześcijan – oświadczył amerykański prezydent.
Zdaniem Donalda Trumpa państwa o większości muzułmańskiej muszą przewodniczyć w zwalczaniu radykalizacji. Dodał także że to właśnie państwa arabskie odczuwają najbardziej śmiercionośne skutki fanatycznej przemocy, powodującej rozszerzającą się regionalną katastrofę humanitarną i oraz wielkie problemy w kwestii bezpieczeństwa. Potencjał Bliskiego Wschodu jest blokowany przez przelew krwi i terror – oświadczył amerykański prezydent.
CZYTAJ TAKŻE: Trump podpisał z Arabią Saudyjską kontrakty zbrojeniowe warte 110 mld dolarów
kresy.pl / interia.pl / reuters.com
Arabia Saudyjska jest głównym sponsorem ekstremistów, a właśnie USA sprzedaje jej broń za dziesiątki mld USD. Ten apel Trumpa oznacza, że on ma rozdwojenie jaźni.