Prezydent Andrzej Duda, przebywający obecnie z wizytą w Kanadzie, zadeklarował, że po powrocie będzie kontynuował rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o ulokowaniu w Polsce amerykańskiej broni atomowej.
Pytany przez dziennikarzy o swoje napomknienia o dotychczasowych rozmowach w sprawie programu Nuclear Sharing prezydent Duda stwierdził w poniedziałek – “oczywiście, spotkam się z panem premierem”. Podkreślił przy tym, że dla niego współpraca z szefem rządu wywodzącym się z przeciwstawnego obozu politycznego jest “jasną i oczywistą sprawą”.
“Nuclear Sharing jako pewna idea i pewien sposób budowania sfery bezpieczeństwa jest realizowany przede wszystkim przez Stany Zjednoczone w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego – mówił Duda – w ramach Nuclear Sharing była rozlokowywana i jest rozlokowana broń nuklearna, chociażby w krajach europejskich należących do NATO, przynajmniej niektórych”.
Duda oświadczył wcześniej w wywiadzie dla Faktu, że rozmawiał z Donaldem Trumpem na temat rozmieszczenia na terytorium Polski amerykańskiej broni atomowej.
“Nie ukrywam, że pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość. Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś” – powiedział prezydent. Wyraził w wywiadzie opinię, że decyzja o rozmieszczeniu amerykańskiej broni atomowej w Polsce w ramach programu Nuclear Sharing wzmocniłaby nasze bezpieczeństwo.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Tusk zadeklarował, iż “z niecierpliwością na spotkanie z panem prezydentem Dudą”. Jak stwierdził, by odnieść się do inicjatywy “musiałbym dobrze zrozumieć intencje pana prezydenta”.
tvn24.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!