Zgodnie z amerykańsko-niemieckim porozumieniem, jest przyzwolenie Waszyngtonu na ukończenie gazociągu Nord Stream 2. W zamian Niemcy zobowiązały się do inwestycji w „zieloną energię” na Ukrainie i pomocy Ukraińcom w przedłużeniu umowy z Rosją ws. przesyłu gazu.

Jak informowaliśmy, zastępca sekretarza stanu USA ds. politycznych Victoria Nuland potwierdziła w środę, że USA i Niemcy osiągnęły porozumienie w sprawie gazociągu Nord Stream 2, zapowiadając, że wkrótce zostanie ona ujawniona.

Późnym wieczorem w środę Departament Stanu USA ujawnił szczegóły zawartego z Niemcami porozumienia. Przyzwala ono na ukończenie gazociągu Nord Stream 2, dając Niemcom dostęp do większych zasobów energii. Rosja z kolei będzie mogła podwoić swoje dostawy gazu bezpośrednio do Niemiec, z pominięciem istniejącej sieci przesyłowej na Ukrainie.

W przypadku Ukrainy, USA i Niemcy zgodzili się pomagać Ukraińcom w projektach energetycznych i inicjatywach dyplomatycznych. Dokument nie zawiera amerykańskiego postulatu „wyłącznika awaryjnego”, czyli klauzuli, że Niemcy miałyby wstrzymać przepływ gazu w razie rosyjskiej agresji względem sąsiadów Rosji.

W ramach porozumienia, Niemcy mają przeznaczyć co najmniej 175 mln dolarów na rozwój „zielonej energii” i promowanie odnawialnych źródeł energii na Ukrainie. Chodzi o wkład w tzw. Zielony Fundusz dla Ukrainy, mający mieć wartość miliarda dolarów. Środki te mają być przeznaczane również na efektywne wykorzystywanie energii, reformy regulacji energetycznych i na odejście od energii opartej na węglu. W przyszłości to zaangażowanie może zostać przedłużone na kolejne lata. Niemcy przeznaczą też około 70 mln dol. na promowanie bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy.

Porozumienie określa również cele na rzecz przedłużenia porozumienia, zgodnie z którym Rosja płaci Ukrainie opłaty przesyłowe za gaz, a zarazem nie ma mieć możliwości wykorzystywania energii jako broni. Nie wyjaśniono jednak, jaki mechanizm miałby tu zostać zastosowany.

Porozumienie zakłada też podjęcie przez Niemcy działań na rzecz europejskiej reakcji, w tym także sankcji oraz „ograniczenia rosyjskich zdolności eksportowych do Europy w sektorze energii, w tym gazu”, w razie gdyby Rosja miała użyć energii jako broni przeciwko Ukrainie lub gdyby dopuściła się wobec niej agresji. Dokument nie precyzuje, jak Niemcy miałyby doprowadzić do ograniczenia rosyjskiego eksportu, przy czym strona amerykańska twierdzi, że mają oni odpowiednie środki lewarowania, które mogą wykorzystać względem Moskwy.

Ponadto, Niemcy zgodziły się wyznaczyć specjalnego wysłannika, żeby pomóc Ukraińcom w wynegocjowaniu przedłużenia ukraińsko-rosyjskiego porozumienia o tranzycie gazu, które wygasa w 2024 roku. „Wall Street Journal” zwraca jednak uwagę, że nie wiadomo, czy Rosjanie będą chcieli płacić za dostęp do sieci przesyłowej, której po uruchomieniu Nord Stream 2 nie będą już potrzebować. Ukrainie rocznie zyskuje z tytułu tych opłat około 3 mld dolarów.

Umowa przewiduje też większe zaangażowanie Niemiec w Inicjatywę Trójmorza, w tym poprzez finansowe wspierani energii odnawialnych. „Niemcy zobowiązują się do zwiększenia swojego zaangażowania w Inicjatywę z perspektywą finansowego wsparcia projektów Inicjatywy Trójmorza na polach regionalnego bezpieczeństwa energetycznego i energii odnawialnych” – napisano we wspólnym oświadczeniu opublikowanym przez Departament Stanu USA i niemieckie MSZ. Ponadto, Niemcy zapowiedziały przeznaczenie do 1,77 mld dol. na projekty „wspólnego interesu” w sektorze energetycznym w ramach unijnego budżetu na lata 2021-2027. Niemcy mają wspólnie z USA promować i wspierać inwestycje w ramach Zielonego Funduszu dla Ukrainy, warte co najmniej miliard dolarów. Będą one dotyczyć „zielonej” infrastruktury energetycznej i OZE.

Po oficjalnym ogłoszeniu porozumienia, zostało ono pochwalone przez Niemcy. – To dobrze, że razem z USA ponownie podzielamy wspólne cele i przekonania, w tym względem Rosji i polityki energetycznej i że byliśmy zdolni do uzgodnienia konstruktywnych rozwiązań dotyczących kwestii Nord Stream 2 – powiedział szef niemieckiego MSZ, Heiko Mass. Porozumienie skrytykowały Polska i Ukraina.

Według dziennika „Wall Street Journal”, porozumienie „daje Niemcom i Rosji upragnione zwycięstwo ws. energii, jednocześnie ograniczając koncesje na rzecz USA i Ukrainy”. Zdaniem gazety, korzyści dla tych ostatnich są „mniej namacalne”.

Pomimo pozwolenia na dokończenie budowy rurociągu, (…), porozumienie osiąga fundamentalny cel dla Bidena, który chce wykorzystać bliskie stosunki z krajami europejskimi do zebrania poparcia dla amerykańskich wysiłków w walce z Rosją i Chinami” – twierdzi „WSJ”.

Według serwisu „DW”, na osiągnięciu porozumienia zależało też kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która uczyniła ukończenie Nord Stream 2 swoim kluczowym cele politycznym, nim we wrześniu odejdzie ze stanowiska.

Strona amerykańska zaznacza, że w przyszłości władze Niemiec miałyby być rozliczane ze swoich zobowiązań zawartych w porozumieniu.

Jak podawaliśmy, już we wtorek do mediów przedostały się nieoficjalne informacje o wstępnym porozumieniu USA i Niemiec. Źródła agencji AP podawały, że porozumienie umożliwi ukończenie gazociągu Nord Stream 2. W zamian Niemcy miałyby poczynić pewne „ustępstwa” wobec Ukrainy i Polski. Z kolei źródła agencji „Reuters” wskazywały, że umowa będzie obejmować zobowiązania obu stron do zapewnienia zwiększonych inwestycji w ukraiński sektor energetyczny, aby zrównoważyć wszelkie negatywne skutki nowego gazociągu.

Co więcej, portal Politico podał, że Amerykanie naciskają na ukraińskie władze, by te „siedziały cicho” i nie ważyły się otwarcie krytykować przygotowywanego, amerykańsko-niemieckiego porozumienia ws. Nord Stream 2. Amerykańscy dygnitarze uważają, że publiczna krytyka porozumienia, jeszcze przed jego zawarciem, zaszkodziłaby relacjom na linii Waszyngton-Kijów Według źródeł portalu, Amerykanie wezwali Ukraińców, żeby nie poruszać tej kwestii w rozmowach a kongresmenami, którzy w znacznym stopniu mają w tej sprawie inne zdanie niż Biały Dom.

Jak pisaliśmy, w środę doradca amerykańskiego sekretarza stanu Derek Chollet rozpoczął trzydniową wizytę w Polsce. Jednym z tematów, których będą dotyczyły rozmowy, ma być Nord Stream 2. Ambasada USA deklaruje, że wcześniej miał odwiedzić także Kijów. Potwierdzałoby to wcześniejsze doniesienia amerykańskich mediów.

Już czerwcowe doniesienia agencji „Bloomberg” sugerowały, że USA i Niemcy chcą jeszcze latem zawrzeć porozumienie dotyczące Nord Stream 2, mające „stępić geopolityczne zyski Moskwy” z ukończenia gazociągu. W grę miały wchodzić m.in. inwestycje w ukraiński sektor energetyczny, w tym na budowę elektrowni, a także rekompensaty dla Ukrainy za utracone zyski z opłat przesyłowych oraz większe zaangażowanie Niemiec w Trójmorze. Dodajmy, że podczas lipcowego szczytu Inicjatywy Trójmorza prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że Inicjatywa ta powinna zostać włączona w takie polityki i instrumenty UE, jak Europejski Zielony Ład i Plan Odbudowy. Według portalu Euractiv, „Niemcy chcą przywództwa UE” w tej inicjatywie.

Czytaj także: Die Zeit: Niemcy zaproponowały USA umowę wartą 1 mld euro za rezygnację z sankcji wobec Nord Stream 2

Przeczytaj: Terminale LNG i gaz skroplony z USA w zamian za rezygnację z sankcji na NS2 – ujawniono tajną propozycję Niemiec

WSJ / Reuters / DW / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply