“Wydaje mi się, że nowy rząd zrozumie, że pierwszym zadaniem nowego ministra infrastruktury powinno być natychmiastowe porzucenie planu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, który jest mrzonką niemającą prawa się ziścić” – stwierdził w rozmowie WNP.PL Jason McGuinness, dyrektor handlowy Grupy Ryanair. “To niedopuszczalna ingerencja w polskie sprawy wewnętrzne, wykraczająca dalece poza dopuszczalne ramy biznesowe. CPK to klucz do rozwoju łączności lotniczej Polski ze światem” – odpowiedział mu ekspert lotniczy Maciej Wilk.

“Lepiej środki przeznaczone na budowę CPK wykorzystać do rozwijania lokalnych lotnisk oraz rozwoju rynku pracy, gospodarki oraz lokalnej turystyki, ponieważ to jeden z powodów tak intensywnego rozwoju Polski regionalnej. Mamy nadzieję, że nowy rząd będzie tak rozsądny, by zdać sobie sprawę, że rozwój regionów jest czymś zdecydowanie pozytywnym. Z pewnością to lepsza droga niż budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. To megalomański projekt skazany na porażkę” – stwierdził McGuinness w wywiadzie.

“Nie ma przewoźnika, który byłby w stanie obsłużyć CPK. Ryanair z pewnością nigdy tam nie poleci i żadna inna linia nie ma tak dużo samolotów, by w pełni wykorzystać zakładany potencjał tego projektu. Dlatego ta inwestycja nigdy się nie powiedzie. Zmarnowano na nią ogromną pulę pieniędzy. Nowy rząd musi zrozumieć, że to projekt skazany na porażkę” – dodał.

Wypowiedź dyrektora handlowego Grupy Ryanair skrytykował w mediach społecznościowych ekspert lotniczy i szef stowarzyszenia “Tak dla CPK” Maciej Wilk.

“To niebywały pokaz BUTY I BEZCZELNOŚCI, nawet jak na standardy tej linii” – stwierdził Wilk. “Polityka rządu wobec Ryanaira i Modlina pokaże czy zamierzamy realizować politykę prorozwojową czy też tkwić będziemy w paradygmacie chłopa pańszczyźnianego” – dodał.

Zwrócił on uwagę na przedstawione przez McGuinnessa plany Ryanaira ws. podwojenia skali działalności w Polsce na przestrzeni najbliższych 10 lat. Linia chce w tej perspektywie bazować na polskich lotniskach 100 samolotów i przewozić nawet 40 mln pasażerów.

“Powyższe dedykuję wszystkim ‘ekspertom’ podważającym prognozy mówiące o dalszym, dynamicznym wzroście polskiego rynku lotniczego Polskie Linie Lotnicze LOT również posiadają potencjał do podwojenia skali działalności . Za 10 lat mogą posiadać flotę ~150 samolotów i przewozić ponad 20 mln pasażerów. Cel ten jest jednak niemożliwy do realizacji bez CPK. Przed polskim rządem pytanie: czy zamierza inwestować w infrastrukturę wspierająca rozwój polskiego przewoźnika, czy też w tworzenie cieplarnianych warunków do dalszego wzrostu irlandzkiego low costa.  Czy polski rząd zamierza inwestować w łączność lotniczą Polski z całym światem, czy też w ruch low costowy, głównie do kilku krajów Europy Zachodniej?” – zauważył Wilk.

“Nieprawdą jest, że Ryanair lata wyłącznie z tych lotnisk, gdzie jest najtaniej. Przewoźnik lotniczy otwiera połączenia tam, gdzie jest popyt. Dlatego też Ryanair bazuje w Łodzi tylko 1 samolot chociaż opłata pasażerska po zniżkach wynosi tam… 8 PLN, a jednocześnie wnioskuje na sezon Lato 2024 o 13 892 pary slotów na Lotnisku Chopina, gdzie opłata wynosi 81 PLN. Nieprawdą jest, że Ryanair jest jedyną rosnącą linią lotniczą w Europie i że wszystkie lotniska i regiony zabiegają o jego względy jak o piękną pannę na wydaniu. Ewentualne ograniczenie obecności Ryanair na rynku polskim z przyjemnością wykorzysta Wizzair, Easyjet, Norwegian, Eurowings czy też – przede wszystkim – LOT’ – podkreśla ekspert.

Wilk zauważa, że dzięki hubowi w Warszawie “LOT zapewnia Polsce łącznośc lotniczą z całym światem, tworząc tym samym wartość dodaną dla gospodarki wielokrotnie większą niż ograniczony do kilku krajów ruch point-to-point, obsługiwany przez Ryanaira”. Zwraca też uwagę, że “LOT obsługuje obecnie 60,000 ton cargo lotniczego rocznie podczas gdy w przypadku Ryanaira jest to… ZERO”.

Skrytykował on także groźby Ryanaira o zmniejszeniu skali działalności w Modlinie – “im mniej Ryanaira w Modlinie tym większa szansa na zaistnienie tam niektórych przewoźników czaterowych”.

“Ryanair odmawiający dalszego dialogu z Zarządem Lotniska w Modlinie i zapraszający na spotkanie w Dublinie akcjonariuszy portu lotniczego (PPL, samorząd mazowiecki, Agencja Mienia Wojskowego i Miasto Nowy Dwór Mazowiecki) to HIMALAJE BEZCZELNOŚĆI.  To jak pan na włościach zapraszający swojego parobka do dworu To jak splunięcie w twarz polskim władzom i test, na ile daleko Ryanair może się w swojej bucie posunąć

Wilk skomentował także twierdzenie dyrektora handlowego irlandzkiego przewoźnika o perspektywie rozmów bezpośrednich z polskim rządem.

“Polskie władze w żadnym razie nie powinny w takowe dyskusje się angażować. Irlandzki low cost, ani żadna linia lotnicza, to nie jest partner do rozmowy z rządem polskim  Słowa CCO Ryanaira instruujące polskiego ministra infrastruktury co do ‘natychmiastowego porzucenie planu budowy CPK, który jest mrzonką’ oraz ‘przeznaczenia zaoszczędzonych środków do rozwijania lokalnych lotnisk’ to niedopuszczalna ingerencja w polskie sprawy wewnętrzne, wykraczająca dalece poza dopuszczalne ramy biznesowe. CPK to klucz do rozwoju łączności lotniczej Polski ze światem, przede wszystkim za sprawą rozwoju LOT” – podkreślił ekspert.

“Jest oczywiste, że scenariusz ten jest niekorzystny z perspektywy Ryanair, który wszelkimi środkami dąży do eliminacji konkurencji. Ryanair nie udzela porad rządowi w bezinteresownej trosce o harmonijny rozwój Polski i dobrostan wszystkich Polaków. Przypomnijmy, że Ryanair w 2013 skarżył pomoc publiczną udzieloną LOT do Komisji Europejskiej, argumentując za likwidacją polskiego przewoźnika. Obecna brutalna kampania przeciwko CPK jest kolejną odsłoną tego samego spektaklu” – dodał.

“‘To megalomański projekt skazany na porażkę’ – brzmi znajomo, prawda?  Należy wreszcie na poważnie postawić pytania o faktyczną skalę ingerencji Ryanair w polską debatę publiczną oraz scenę polityczną. Uderzająca zbieżność tez z tymi wygłaszanymi przez środowisko StopCPK oraz część polityków nie może być przypadkiem. Mamy do czynienia z bezczelnym lobbyingiem wymierzonym wprost w polskie interesy strategiczne oraz w szanse rozwojowe Polski. Najgorsze, że działania te znajdują posłuch w części mediów oraz w elit władzy. CZAS WRESZCIE SIĘ OBUDZIĆ i zacząć prowadzić asertywną politykę obliczoną na realizację polskich interesów gospodarczych” – podsumował Wilk.

CZYTAJ TAKŻE: Nowe władze CPK wydały komunikat. Maciej Wilk: “antypaństwowa hucpa”

Kresy.pl / wnp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply