Papież Franciszek odprawił Mszę Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek w nowym kompleksie penitencjarnym w portowym mieście Civitavecchia, na północ od Rzymu, gdzie obmył stopy 12 więźniom – poinformował Vatican News.
Jak poinformował portal Vatican News, papież Franciszek odprawił Mszę Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek w nowym kompleksie penitencjarnym w portowym mieście Civitavecchia, na północ od Rzymu, gdzie obmył stopy 12 więźniom.
Papież Franciszek przewodniczył liturgii Wielkiego Czwartku In Coena Domini, czyli „Mszy Wieczerzy Pańskiej”, która upamiętnia ustanowienie Najświętszej Eucharystii z więźniami osadzonymi w kompleksie penitencjarnym w Civitavecchia, mieście portowym na północ od Rzymu. Na miejsce przybył tuż przed godziną 16.00 i został powitany przez władze więzienne, które zaprowadziły go do kaplicy placówki, gdzie odprawił Mszę Świętą. Uroczystość odbyła się z udziałem niektórych więźniów, pracowników ochrony, personelu więziennego i władz, w tym włoskiego Ministra Sprawiedliwości.
Dyrektor Biura Prasowego Watykanu, Matteo Bruni, poinformował w oświadczeniu, że papież Franciszek wygłosił homilię, w której mówił o znaku umywania nóg, jako czymś postrzeganym jako „dziwna rzecz”.
Papież dodał, że „Jezus uczy nas po prostu tego, że trzeba sobie nawzajem umyć nogi… służymy sobie nawzajem: jak byłoby pięknie, gdyby można było to robić codziennie i wszystkim ludziom. Bóg przebacza wszystko i Bóg zawsze przebacza! To my mamy dość proszenia o przebaczenie” .
„Jesteśmy wdzięczni Ojcu Świętemu za to, że kolejny raz udaje się na peryferie egzystencjalne skąd wysyła światu przesłanie nadziei i bliskości” – mówi ks. Raffaele Grimaldi, inspektor kapelanów więziennych we Włoszech. Przypomina, że gest umycia dwunastu więźniom stóp, które chodziły ścieżkami przemocy i deptały prawa niewinnych, jest pokornym, ale dla wielu niezrozumiałym, wręcz skandalicznym wyrazem uniżenia Jezusa, który pochylił się nad naszą słabością i ubóstwem. Ks. Grimaldi wskazuje, że biorąc pod uwagę wiek i coraz bardziej widoczne problemy zdrowotne Franciszka, jego wizyta jest tym cenniejsza dla więźniów i strażników. „Poruszające jest to, że mimo trudności Papież wciąż wychodzi na wyboiste ścieżki życia, niosąc światu Boże Miłosierdzie” – mówi ks. Grimaldi.
Kresy.pl/Vatican News
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!