Liczba więźniów skazanych za skrajnie prawicowe przestępstwa terrorystyczne w Wielkiej Brytanii wzrosła o jedną trzecią w ubiegłym roku. Osiągnęła tym samym najwyższy odnotowany poziom w historii. Skrajni prawicowcy stanowią ponad jedną szóstą terrorystów przetrzymywanych w brytyjskich więzieniach.

Dane Home Office wskazują, że 44 więźniów „skrajnie prawicowych” przebywa w więzieniach za przestępstwa terrorystyczne w Wielkiej Brytanii, w porównaniu z 33 rokiem temu. Trzy lata temu liczba ta wynosiła dziewięć, a wcześniej nie więcej niż pięć.

W ostatnich latach uwięziono m.in. Thomasa Maira, który cztery lata temu zamordował posłankę Partii Pracy Jo Cox, a także neonazistę, który rok później planował zabić maczetą kolejną laburzystkę, Rosie Cooper.

Islamscy ekstremiści nadal stanowią największą kategorię więźniów terrorystycznych – w zeszłym roku było ich 183. Ogólna liczba pozostaje więc mniej więcej na tym samym poziomie od 2018 r. – co oznacza, że ​​odsetek skrajnie prawicowych więźniów terrorystycznych wzrósł do rekordowego 18%.

Poseł Conor McGinn, minister bezpieczeństwa w gabinecie cieni, powiedział: „Ten znaczny wzrost pokazuje bardzo poważną i niebezpieczną naturę skrajnie prawicowego ekstremizmu”. Wezwał ministrów do szybkiego działania w celu zaradzenia rosnącemu zagrożeniu.

Opozycyjny poseł chce, aby Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pilnie wznowiło przegląd strategii przeciwdziałania ekstremizmowi, który utknął w martwym punkcie po tym, jak jego pierwszy przewodniczący, lord Carlile, został zmuszony do ustąpienia w grudniu ubiegłego roku.

„Potrzebujemy kompleksowej, ukierunkowanej strategii” – dodał McGinn.

13 czerwca na Parliament Square w centrum Londynu zgromadziło się kilka tysięcy osób na “skrajnie prawicowej” demonstracji, w której udział wzięły także takie grupy jak Britain First. Była to “największa mobilizacja skrajnej prawicy widziana na ulicach Londynu od 2017 roku” jak donosi The Guardian.

Protest był odpowiedzią na zdewastowanie posągu Winstona Churchilla tydzień wcześniej podczas protestu Black Lives Matter. Eksperci obawiają się, że może to zwiastować dalszą reaktywację “skrajnej prawicy”.

Liczba skrajnie prawicowych ekstremistów uwięzionych w Wielkiej Brytanii wzrosła po tym, jak zakazano działalności Akcji Narodowej pod koniec 2016 r. – po raz pierwszy wtedy grupa prawicowa została zakazana od czasu drugiej wojny światowej.

Od tego czasu regularnie aresztuje się członków ugrupowania, mimo że rozpoczęli oni bardziej zdecentralizowaną działalność, m.in. poprzez luźną sieć forów internetowych.

Mark Jones, kluczowa postać w grupie, został skazany na pięć lat i sześć miesięcy po tym, jak w jego domu znaleziono noże i nazistowskie akcesoria. Jego partnerka Alice Cutter, która kiedyś brała udział w konkursie piękności „Miss Hitler”, została uwięziona na trzy lata.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Rzecznik Home Office powiedział, że jest zaangażowany w zwalczanie wszelkich form terroryzmu. „Nie możemy nigdy popadać w samozadowolenie. Dajemy policji narzędzia, których potrzebują, aby nas chronić, takie jak zwiększenie funduszy na kontrolę terroryzmu o 90 mln funtów w tym roku oraz tworzenie nowych uprawnień i surowszych wyroków za pomocą ustawy o przeciwdziałaniu terroryzmowi i orzekaniu” dodał.

Jak informowaliśmy, brytyjskie służby pochwaliły się niedawno, że od 2017 roku udaremniły 25 ataków terrorystycznych, a obecnie prowadzą ok. 800 spraw.

Kresy.pl / The Guardian

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply