Według ekonomistów, wiele miejsc pracy w USA zastało utraconych na długo, a dwucyfrowe bezrobocie, mogące sięgnąć prawie 20 proc., może utrzymywać się do 2021 roku.

W czwartek Departament Pracy USA podał, że całkowita liczba Amerykanów, którzy wystąpili o zasiłki dla bezrobotnych od momentu zamknięcia w połowie marca br. gospodarki spowodowanego epidemią koronawirusa, wynosi około 41 mln. Jak pisaliśmy, na początku maja były to 33 mln osób.

W ubiegłym tygodniu w całych Stanach Zjednoczonych o zasiłki wystąpiło kolejnych 2,1 mln osób – pomimo stopniowego otwierania firm. Jednocześnie agencja AP zwraca uwagę, że po raz pierwszy od początku kryzysu spadła liczba pobierających zasiłki – z 25 do 21 mln. To może oznaczać, że część firm wznawia prace i zaczyna ponownie zatrudniać pracowników.

 

W mediach zaznacza się, że spadek ogólnej liczby wniosków o zasiłki wynika z tego, że poszczególne stany stopniowo zezwalają na ponowne otwieranie sklepów, restauracji, siłowni i innych firm. Ponownie rusza też przemysł motoryzacyjny. Jednak ekonomiści ostrzegają, że liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłki jest wciąż wyjątkowo wysoka. Sugerowałoby to, że niektóre firmy wcale nie prowadzą polityki tymczasowych zwolnień, ale upadają lub trwale redukują zatrudnienie.

W kwietniu stopa bezrobocia w USA wyniosła 14,7 proc., czyli najwięcej od czasu Wielkiego Kryzysu w latach 30. Wielu ekonomistów prognozuje jednak, że maju zbliży się ona do 20 proc.

Rządowy raport podkreśla jednak trwałe szkody gospodarcze wywołane przez epidemię. W USA zmarło już ponad 100 tys. osób zarażonych SARS-CoV-2. Prezydent Donald Trump we wpisie na Twitterze napisał w czwartek, że jest to „bardzo smutnym kamieniem milowym”. Złożył też kondolencje bliskim ofiar.

Departament Pracy opublikował przedstawione dane w czasie, gdy w Kongresie trwa gorąca debata ws. przedłużenia na okres po 31 lipca wypłat 600 dolarów dodatkowego tygodniowego zasiłku federalnego dla bezrobotnych. Takie rozwiązanie popierają Demokraci, podczas gdy Republikanie zaznaczają, że przez takie działania część pracowników, którzy zarabiają mniej, nie będzie chciała wrócić do słabo płatnej pracy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według ekonomistów, wiele miejsc pracy zastało utraconych na długo, a dwucyfrowe bezrobocie może utrzymywać się do przyszłego roku. AP zaznacza, że dane wyglądają źle, ale rzeczywisty obraz może być jeszcze gorszy. Zwrócono uwagę, że rząd USA jako bezrobotnych liczy tylko osoby faktycznie poszukujące pracy, podczas gdy przypuszczalnie wielu Amerykanów tego nie robi, widząc dużo zamkniętych firm.

PAP / interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply