Wideokonferencja wiceszefa KE Valdisa Dombrovskisa z przedstawicielami Polski, Słowacji, Węgier, Bułgarii i Rumunii zakończyła się brakiem porozumienia – podaje RMF FM. Chodzi o import artykułów rolnych z Ukrainy.
Portal RMF 24 podał w niedzielę, że brakiem porozumienia zakończyła się wideokonferencja wiceszefa KE Valdisa Dombrovskisa z przedstawicielami pięciu środkowoeuropejskich krajów w sprawie importu artykułów rolnych z Ukrainy. W poniedziałek rozmowy z Polską, Słowacją, Węgrami, Rumunią i Bułgarią będą kontynuowane na szczeblu ministrów rolnictwa.
RMF FM donosi, że Komisja Europejska jest gotowa do ustępstw i rozszerzenia listy produktów, na które miałoby zostać nałożone embargo. “Jest postęp i rozmowy zmierzają w dobrym kierunku” – medium cytuje jednego z uczestników spotkania.
Zakazem importu miały zostać początkowo objęte pszenica, kukurydza, rzepak i nasiona słonecznika. Lista miałaby objąć dodatkowo także jaja i drób.
Jak donosi RMF FM, Polska podnosiła w niedzielę także kwestię owoców i przetworów owocowych (chodzi głównie o przecier jabłkowy), które zalegają w krajowych chłodniach.
Komisja poprosiła o przedstawienie statystyk oraz dodatkowych informacji o trudnościach z transportem i przechowywaniem tych produktów.
KE ma również doprecyzować, jak będzie wyglądać jej pomoc w wywiezieniu z Polski i krajów sąsiadujących ukraińskiego zboża zalegającego w magazynach.
W sobotę, przed zaplanowanym na niedzielę spotkaniem z przedstawicielami Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii ws. tranzytu ukraińskiego zboża, wiceszef Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis rozmawiał w z premierem Mateuszem Morawieckim.
Przypomnijmy, że wcześniej Komisja Europejska przedstawiła pakiet wsparcia, obejmujący 100 mln euro dla poszkodowanych rolników z pięciu krajów oraz wstrzymanie importu do krajów sąsiadujących z Ukrainą wybranych artykułów rolnych. Dotyczy to jednak tylko pszenicy, kukurydzy, ziaren słonecznika i rzepaku. Jednocześnie, możliwy miałby być tranzyt tych artykułów, z zastosowaniem plombowania i śledzenia elektronicznego.
W piątek o północy przejazd ukraińskich produktów rolnych przez Polskę został wznowiony. To efekt osiągniętego we wtorek porozumienia. Rząd twierdzi, że zabezpieczył Polskę przed pozostawaniem towarów z Ukrainy w kraju.
Czytaj także: KE: zakazywanie importu zboża z Ukrainy działa tylko na korzyść przeciwników Ukrainy
Jak pisaliśmy, Polska oraz cztery inne kraje członkowskie UE uważają, że przedstawione wcześniej przez Brukselę propozycje dotyczące ograniczenia importu produktów rolnych z Ukrainy są niewystarczające. Oczekują m.in. wprowadzenia zakazu importu jaj, drobiu i miodu.
Czytaj także: Ukraińskie zboże. Minister: koszt pomocy dla rolników wyniesie aż 10 mld złotych
Zobacz także: Minister rolnictwa: To nie koniec problemów z ukraińskim zbożem
rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!