10 lutego ukraińskie koleje państwowe mają znieść wprowadzone w ostatnich miesiącach ograniczenia dla tranzytu kolejowego do Polski. Blokada ta posłużyła władzom Ukrainy do przymuszenia strony polskiej do rozmów o zwiększeniu liczby pozwoleń dla ukraińskich przewoźników.

Ukraińskie koleje państwowe Ukrzaliznycia z dniem 10 lutego br. zniosą wszelkie ograniczenia dla tranzytu kolejowego do Polski. Poinformował o tym w sobotę prezes spółki, Ołeksandr Kamyszyn, który zamieścił o tym wpis w serwisie Telegram.

Od 10 lutego usuniemy wszystkie ograniczenia dla tranzytu kolejowego do Polski” – napisał Kamyszyn. Dodał, że pod koniec listopada 2021 roku „na terytorium Ukrainy powstałe znaczne nagromadzenie wagonów w kierunku Polski”, głównie w rejonie węzła Izow-Hrubieszów. Szef ukraińskich kolei twierdzi, że było tam w pewnym momencie 3200 wagonów, przy normie wynoszącej 1500 wagonów.

Wcześniej, polski minister infrastruktury Andrzej Adamczyk poinformował po rozmowie z szefem ukraińskiego resortu transportu, że „10 lutego nastąpi zniesienie ograniczeń tranzytowych dla towarowych przewozów kolejowych przez terytorium Ukrainy do Polski”.

Kamyszyn obarczył też odpowiedzialnością stronę polską za zator, pisząc, że polscy kolejarze na przygranicznym węźle kolejowym „przyjmowali około 8 pociągów na dobę, a czasem nawet mniej”, podczas gdy trzeba było przyjmować co najmniej 10 składów.

Szef Ukrzaliznycia zaznaczył też, że osobiście co najmniej pięć razy rozmawiał z prezesem PKP SA, Krzysztofem Mamińskim, a pracę na węźle Izow-Hrubieszów udało się usystematyzować dzięki skoordynowanej pracy zespołów z obu stron.

Ponadto, Kamyszyn wyraził nadzieję na znaczące zwiększenie obrotów towarowego z Polską. Zaznaczył, że w tym celu strona ukraińska przyspiesza tempo prac nad elektryfikacją linii Kowel-Izow, dzięki czemu wzrosnąć ma przepustowość ze strony ukraińskiej.

Jak pisaliśmy, w poniedziałek ministrowie infrastruktury Polski i Ukrainy podpisali oświadczenie o dążeniu do rozwiązania spornych kwestii dotyczących ograniczeń tranzytu kolejowego i przewozów drogowych. Strona ukraińska zobowiązała się do jak najszybszego zniesienia ograniczeń tranzytowych towarowych przewozów kolejowych przez terytorium Ukrainy do Polski, a Polska ma „znacznie” zwiększyć liczbę zezwoleń  na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych przez ukraińskich przewoźników. Szczegóły w tej drugiej sprawie miały zostać ustalone przez komisję mieszaną do spraw międzynarodowych przewozów drogowych.

Wiadomo też, że kwestia sporu transportowego została poruszona podczas konsultacji prezydentów Polski i Ukrainy w Wiśle.

Zdaniem analityka portalu Europejska Prawda, Jurija Panczenki, Ukraina odniosła pierwsze zwycięstwo w sporze z Polską odnośnie liczby zezwoleń dla ukraińskich przewoźników, zmuszając ją do rozmów, groźbą przeniesienia sporu na szczebel Komisji Europejskiej. Panczenko nie wspomniał, że Ukraina mogła zmusić Polskę do rozmów blokując tranzyt towarowych przewozów kolejowych do naszego kraju. Ukraiński analityk nazwał ukraińskie zwycięstwo „tymczasowym” wskazując na oświadczenie polskiego ministerstwa infrastruktury, które uzależniło zwiększenie liczby zezwoleń dla ukraińskich przewoźników od usprawnienia odpraw na polsko-ukraińskiej granicy. Według Ukraińskiej Prawdy ukraiński rząd zareagował na to oświadczenie „dość ostro” wysyłając list do polskiej ambasady.

Wcześniej „Dzerkało Tyżnia” napisało, że ukraińscy decydenci nie zaprzeczają, że konieczne remonty torowisk i blokada tranzytu kolejowego „stały się swego rodzaju lewarem do nacisku na Warszawę”, by zmusić Polskę do zwiększenia liczby pozwoleń dla ukraińskich przewoźników samochodowych. „Twarde stanowisko Warszawy wywołało w odpowiedzi ostrą reakcję Kijowa” – pisze ukraiński tygodnik.

Rząd Ukrainy domagał się od Polski zwiększenia liczby zezwoleń transportowych dla ukraińskich przewoźników samochodowych ze 160 tys. do 200 tys. rocznie. Z kolei strona polska chciała zniesienia trwającej od listopada ub. roku blokady tranzytu kolejowego przez Ukrainę, którą w ostatnim czasie strona ukraińska zaostrza.

Niedawno przed budynkiem Konsulatu Ukrainy w Lublinie odbył się protest kolejarzy. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu pracowników PKP Linii Hutniczej Szerokotorowej. Protestowali przeciwko działaniom Ukrainy, polegającym na blokowaniu transportu kolejowego do Polski przez swoje terytorium. Polscy kolejarze domagają się od rządu Ukrainy pilnego zniesienia wprowadzonego bezprawnie przez Koleje Ukraińskie ograniczenia tranzytu kolejowego przez ukraińskie terytorium do Polski i wycofania się z wprowadzenia zakazu załadunków wagonów kolejowych z przesyłkami kierowanymi do Polski.

Zobacz więcej: Protest kolejarzy przed Konsulatem Ukrainy w Lublinie. Chcą zniesienia blokady transportu kolejowego [+VIDEO]

Czytaj także: Ukraina zaostrza blokadę transportu kolejowego do Polski. „Łańcuchy dostaw zostały przerwane”

Ukraina staje się konkurentem Polski na europejskim rynku” – taki tytuł ukraińska państwowa agencja prasowa Ukrinform nadała wywiadowi z ambasadorem Ukrainy w Polsce Andrijem Deszczycią.

Unian / Twitter / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply