Dajcie popracować odpowiednim służbom, nie tylko prokuraturze – oświadczył we wtorek premier Donald Tusk, pytany o ewentualną rewizję fuzji Orlenu i Lotosu.

Premier Donald Tusk był pytany o kwestię fuzji Orlenu i Lotosu na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Oświadczył, że wyjaśnienie tej sprawy “do samego końca” będzie istotnym elementem działalności władz w spółkach z udziałem Skarbu Państwa.

Szef rządu wyraził opinię, że “bezdyskusyjne” jest, iż Polska na transakcji straciła miliardy oraz “istotny element suwerenności w największej firmie paliwowej”.

“Jedna rzecz jest bezdyskusyjna – straciliśmy miliardy, straciliśmy istotny element suwerenności w największej firmie paliwowej, oddaliśmy pieniądze i bardzo dużo władzy Arabii Saudyjskiej, zrobiliśmy to we współpracy z najbardziej proputinowskim politykiem Viktorem Orbanem” – powiedział Tusk. “Znaczy robił to PiS” – dodał.

Tusk przekazał, że jest za wcześnie by odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest odwrócenie decyzji o fuzji. “Czy możliwa jest rewizja decyzji o fuzji? Tutaj prawnicy będą mieli wielkie pole do popisu” – powiedział.

“Dzisiaj jest o wiele za wcześnie, żeby powiedzieć, czy powstaną prawne przesłanki, które umożliwiłyby unieważnienie tej decyzji. Dajcie popracować odpowiednim służbom, nie tylko prokuraturze” – dodał szef rządu.

Prokuratura wszczęła śledztwo w dwóch sprawach dotyczących fuzji Orlenu i Lotosu. Chodzi o możliwe nadużycia ws. udzielonych uprawnień, a także na możliwe niedopełnienie obowiązków przez zarząd Orlenu oraz inne osoby, które zostały powołane do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą. Prokuratura wszczyna też śledztwo w związku z możliwością przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez Prezesa UOKiK-u, który wyraził zgodę na fuzję.

Przeczytaj: TVN24: Polska straciła kontrolę nad Rafinerią Gdańską. PKN Orlen odpowiada

Zobacz także: Rafineria Gdańska pod ochroną. Niejasności przy fuzji Orlenu i Lotosu

Najwyższa Izba Kontroli sporządziła w lipcu ub. roku raport dotyczący m.in. fuzji Orlenu z Lotosem po kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Według dziennikarzy TVN 24, którzy mieli dotrzeć do nieopublikowanego raportu NIK, Saudi Aramco zapłaciło o 7,2 mld zł mniej za część Lotosu, niż była ona warta.

Wcześniej NIK skarżyła się, że PKN Orlen i Fundacja Orlen odmawiały podjęcia czynności kontrolnych.

W 2022 roku sąd zarejestrował połączenie PKN Orlen z Grupą Lotos.

Wcześniej plany fuzji Orlenu i Lotosu budziły duże kontrowersje. Jednym z głównych zarzutów były m.in. niekorzystne warunki przedstawione przez Komisję Europejską. Połączenie Orlenu z Lotosem wymagało bowiem zbycia części udziałów w rynku.

Jednym z punktów fuzji było zbycie udziałów Rafinerii Gdańskiej na rzecz Saudi Aramco.

biznes.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply