Jeśli tam znajdowali się, a wstępne dane mówią, że byli tam pracownicy kompanii Wagner, chciałbym zaznaczyć, że ci ludzie wnieśli znaczący wkład w naszą wspólną sprawę walki z neonazistowskim reżimem na Ukrainie – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin, po raz pierwszy oficjalnie zabierając głos ws. katastrofy samolotu Jewgienija Prigożyna.

W czwartek, przy okazji spotkania z przywódcą tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, Denisem Puszylinem, prezydent Rosji Władimir Putin zabrał głos w sprawie katastrofy samolotu założyciela tzw. Grupy Wagnera, Jewgienija Prigożyna, pod Twerem. Powiedział, że na początku chce złożyć najszczersze kondolencje „rodzinom wszystkich zabitych”.

– To zawsze jest tragedia. Rzeczywiście, jeśli tam znajdowali się, a wstępne dane mówią, że byli tam pracownicy kompanii Wagner, chciałbym zaznaczyć, że ci ludzie wnieśli znaczący wkład w naszą wspólną sprawę walki z neonazistowskim reżimem na Ukrainie. Pamiętamy o tym, wiemy i nie zapomnimy – oświadczył Putin.

Czytaj także: Biden o katastrofie samolotu Prigożyna: nie jestem zaskoczony

Rosyjski przywódca mówił następnie bezpośrednio o Prigożynie, używając przy tym czasu przeszłego. Przypomniał, że „znał go od dawna, od początku lat 90.” XX wieku.

– To był człowiek o złożonych losach. W życiu popełnił zarówno poważne błędy, jak i osiągnął rezultaty potrzebne i dla siebie im kiedy go o to prosiłem, dla wspólnej sprawy, jak w ostatnich miesiącach – powiedział.

Putin nazwał Prigożyna utalentowanym człowiekiem i biznesmenem, który z powodzeniem działał zarówno w Rosji, jak i za granicą. Szczególnie w Afryce, gdzie „zajmował się ropą, gazem, drogocennymi kamieniami i metalami”.

– O ile mi wiadomo, on dopiero co wczoraj wrócił z Afryki, spotkał się tutaj z niektórymi oficjelami – dodał rosyjski prezydent.

Putin powiedział też, że w sprawie katastrofy samolotu pod Twerem wszczęto już śledztwo i że zostanie ono przeprowadzone całościowo i doprowadzone do końca.

– Zobaczymy, co powiedzą śledczy w najbliższym czasie. Obecnie prowadzone są ekspertyzy techniczne i genetyczne, na to potrzeba trochę czasu – dodał.

Czytaj także: Media: obóz wagnerowców pod Osipowiczami na Białorusi jest demontowany

Przeczytaj również: Trafienie rakietą, eksplozja na pokładzie – hipotezy ws. przyczyn katastrofy samolotu Prigozyna

Jak pisaliśmy, Rosawiacja, rosyjska Federalna Agencja Transportu Powietrznego poinformowała, że wśród pasażerów samolotu Embraer – 135, który rozbił się w obwodzie twerskim w Rosji, był założyciel prywatnej kompanii wojskowej Wagner, Jewgienij Prigożyn. Na liście pasażerów figurują też dwaj dwaj jego bliscy współpracownicy. Według źródeł agencji Interfax w rosyjskich służbach ratunkowych, na miejscu katastrofy znaleziono szczątki wszystkich dziesięciu osób, które były na pokładzie.

Przypomnijmy, że w środę Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, odpowiadające w Rosji za ratownictwo, podało, że lecący z Moskwy do Petersburga samolot należący do Jewgienija Prigożyna rozbił się koło Kużenkina w obwodzie twerskim. “Na pokładzie było 10 osób, w tym 3 członków załogi. Według wstępnych informacji wszyscy na pokładzie zginęli” – podano w oświadczeniu resortu przytoczonym przez agencję informacyjną Interfax. Według danych Flightrada24 samolot należący do Prigożyna zniknął z ekranu na wysokości około 8500 metrów, kiedy poruszał się 950 km na godzinę.

Zaledwie we wtorek opublikowana została pierwsza po czerwcowym zbrojnym buncie odezwa Prigożyna. Przy czym zarówno sceneria jak i jego słowa sugerowały, że przebywa, a co najmniej koordynuje działania prowadzone przez grupę Wagnera w Afryce.

Interfax.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply