Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu powiedział w piątek, że posunięcia Finlandii i Szwecji w celu przystąpienia do NATO są częścią wzrostu zagrożeń militarnych w pobliżu zachodnich granic Rosji i że jego kraj podejmuje „odpowiednie środki zaradcze”.
Jak przekazała agencja prasowa Reuter, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu powiedział w piątek, że posunięcia Finlandii i Szwecji w celu przystąpienia do NATO są częścią wzrostu zagrożeń militarnych w pobliżu zachodnich granic Rosji i że jego kraj podejmuje „odpowiednie środki zaradcze”.
W przemówieniu Szojgu powiedział również, że Stany Zjednoczone zintensyfikowały w ostatnich latach loty bombowców strategicznych, wysłały okręty wojenne na Morze Bałtyckie i zintensyfikowały ćwiczenia szkoleniowe w regionie z partnerami z NATO.
Powiedział, że Rosja zareaguje sformowaniem 12 jednostek i dywizji w swoim zachodnim okręgu wojskowym i że pracuje nad zwiększeniem siły bojowej swoich wojsk.
„Napięcie wciąż rośnie w strefie odpowiedzialności Zachodniego Okręgu Wojskowego. Podejmujemy odpowiednie środki zaradcze” – powiedział Szojgu.
Agencja Reutera podała w czwartek, powołując się na wywiad premier Finlandii Sanny Marin dla “Corriere della Sera”, że w Finlandii nie będzie natowskich stałych baz wojskowych ani broni jądrowej. Depesza ta została później sprostowana na żądanie Marin.
We wpisie na Twitterze Marin zarzuciła agencji Reutera, że “znowu błędnie przekazała” jej komentarz. Premier Finlandii dodała, że w rozmowie z włoską gazetą nie wykluczyła żadnych przyszłych rozwiązań dotyczących członkostwa w NATO.
Po uwadze Sanny Marin agencja Reutera poprawiła swoją depeszę – okazało się, że szefowa fińskiego rządu powiedziała, że to NATO, a nie ona, nie wyraża zainteresowania rozmieszczeniem w Finlandii broni jądrowej ani stałych baz.
„Nie ma nawet zainteresowania [w NATO] rozmieszczeniem broni nuklearnej lub baz w Finlandii” – brzmiały słowa premier Finlandii.
Marin powiedział również, że kwestia rozmieszczenia przez NATO broni jądrowej lub otwarcia baz w Finlandii nie była częścią negocjacji członkowskich Helsinek z Sojuszem.
Według Reutersa swoje stanowisko w tej kwestii wyraźnie przedstawiła Szwecja, która podobnie jak Finlandia stara się o członkostwo w NATO. Premier Magdalena Andersson powiedziała, że jej kraj nie chce na swoim terytorium stałych baz NATO ani broni jądrowej.
Finlandia i Szwecja formalnie złożyły w środę wnioski o przystąpienie do NATO. Przyjęciu obu państw do Sojuszu sprzeciwia się Turcja. Marin powiedziała “Corriere della Sera”, że wierzy, iż turecki opór można przełamać poprzez dialog. „Myślę, że na tym etapie ważne jest zachowanie spokoju, prowadzenie dyskusji z Turcją i wszystkimi innymi krajami członkowskimi, odpowiadanie na pytania, które mogą istnieć i korygując wszelkie nieporozumienia” – powiedziała fińska premier.
Kresy.pl/Reuter
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!