Rosja straciła w Syrii śmigłowiec szturmowy Ka-52 Aligator. Według rosyjskiego ministerstwa obrony była to katastrofa. Dziennik Kommiersant podaje nieoficjalnie, że maszynę zestrzelili dżihadyści z ISIS.

Jak poinformowało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo obrony, w Syrii rozbił się śmigłowiec uderzeniowy Ka-52 Aligator. Piloci pilotujący maszynę nie żyją.

– Rosyjski śmigłowiec Ka-52 rozbił się w czasie rutynowego lotu nad wschodnimi obszarami Syryjskiej Republiki Arabskiej. Obaj piloci zgięli – podał resort obrony Rosji. Poinformowano też, że ekipa poszukiwawczo-ratunkowa zabrała ciała pilotów do bazy wojskowej. Według wstępnych informacji, katastrofę mogła spowodować usterka techniczna. Śmierć dwóch pilotów śmigłowca zwiększyła oficjalne straty rosyjskiego kontyngentu w Syrii do 88 zabitych, przy czym rzeczywiste straty Rosjan w Syrii są prawdopodobnie znacznie większe.

Przeczytaj: Najnowocześniejszy rosyjski śmigłowiec przeszedł chrzest bojowy w Syrii [+VIDEO]

Rosyjski dziennik Kommiernast twierdzi, że według nieoficjalnych informacji śmigłowiec został zestrzelony. Gazeta podała, powołując się na dwa źródła w rosyjskim ministerstwie obrony, że Ka-52 został zestrzelony przez „radykalnych islamistów” przy pomocy ręcznej wyrzutni przeciwlotniczej podczas lotu nad wschodnią częścią Syrii, prawdopodobnie w rejonie Abu Kamal. W tym kontekście, oznaczałoby to, że śmigłowiec mógł zostać zestrzelony przez dżihadystów z ISIS. Rosja oficjalnie nie potwierdza tej wersji.

To kolejna rosyjska maszyna wojskowa stracona w Syrii w ciągu tygodnia. 3 maja myśliwiec Su-30SM runął do Morza Śródziemnego tuż po starcie z bazy Hmejmim. W wyniku katastrofy zginęło dwóch pilotów. Według rosyjskiego ministerstwa obrony do końca starali się uratować samolot. Wstępna wersja przyczyny katastrofy mówi o wpadnięciu ptaka do silnika samolotu. Rosyjskie ministerstwo dodało, że samolot nie został zestrzelony.

Śmigłowce szturmowe Ka-52 znajdują się na stanie rosyjskiego lotnictwa wojskowego od ponad dekady. Jak informowaliśmy wcześniej, według planu modernizacyjnego sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na lata 2018-2027, rosyjski resort obrony chce podpisać kontrakt na zakup kolejnych 114 śmigłowców szturmowych Kamow Ka-52 Aligator. Chodzi o kontrakt na unowocześnioną wersję śmigłowca Ka-52. Nowe maszyny mają być wyposażone m.in. w nowy pocisk dalekiego zasięgu, a także celownik optyczny.

Jesienią ub. roku w trakcie manewrów Zapad 2017, na poligonie pod Sankt-Petersburgiem śmigłowiec bojowy Ka-52 przypadkowo ostrzelał rakietami osoby obserwujące ćwiczenia. Ranne miały zostać dwie osoby. Według rosyjskiego wojska, powodem była awaria systemów celowniczych. Zaprzeczono jednak doniesieniom, jakoby ktoś miał zostać ranny.

Zobacz: Wypadek na manewrach Zapad-2017. Nagranie z rosyjskiego śmigłowca [+VIDEO]

Tass / kommersant.ru / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Po usterce Su-30 zostały ostrzelane pozycje rebeliantów w Syrii.Ciekawe ,czy i tym razem będzie podobnie ? A swoją drogą “bojownicy ” zostali (pewnie) dozbrojeni w najnowocześniejsze cacka przeciwlotnicze,bo awarie rosyjskich maszyn latających stają się już nagminne.Podejrzewam ,że bandyci mają nowocześniejszą broń przeciwlotniczą niż polska armia? Ciekawe ,kto im dostarczył ,skoro Amerykanie i cały zachód walczą z nimi ?