Francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że w noc sylwestrową całym kraju podpalono ponad 800 samochodów. Policja zatrzymała kilkaset osób. Francuskie władze zaznaczyły, że tegoroczna sylwestrowa noc przebiegała mimo to spokojniej niż w poprzednich latach.

We Francji w noc sylwestrową podpalono 874 samochody i spisano 441 osób – szef francuskiego MSW Gérald Darmanin poinformował w komunikacie. Dodał, że służby zatrzymały 381 osób. Darmanin wyraził jednak zadowolenie z faktu, że odnotowano mniej aktów przemocy i wandalizmu niż w poprzednich latach.

Zobacz także: Meczet we Francji zamknięty na pół roku – imam miał nawoływać do nienawiści

Ponad 95 tysięcy policjantów i wojskowych pilnowało w piątek porządku na francuskich ulicach. Służby podejmowały interwencje także w przypadku imprez, które były zakazane z powodu obostrzeń pandemicznych.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zobacz także: Francja: “żółte kamizelki” protestowały przeciwko rosnącym podatkom i paszportom sanitarnym. Doszło do starć z policją

Od lat francuskie służby zmagają się z podpaleniami aut w sylwestra – zwraca uwagę Polskie Radio 24. W 2019 roku w noc sylwestrową w kraju spłonęło 1300 pojazdów. Wówczas, jeszcze przed powitaniem nowego roku, służby informowały o dziesiątkach płonących samochodów w śródmieściu Paryża. Dodatkowo tylko w samym Strasburgu podpalono ponad 200 pojazdów, w Besançon było to 127 samochodów, w Limoges – 31, a w Nicei trzy. Oficjalne dane wskazują, że rok wcześniej spłonęło natomiast 1 031 aut.

polskieradio24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply