Samolot wielozadaniowy Su-34 rozbił się w obwodzie chabarowskim na rosyjskim Dalekim Wschodzie, piloci zdążyli się ewakuować i są w bezpiecznym miejscu – poinformowało w środę biuro prasowe rosyjskiego wschodniego okręgu wojskowego.
Jak przekazała agencja prasowa Tass, powołując się na biuro prasowe wschodniego okręgu wojskowego Rosji, na rosyjskim Dalekim Wschodzie rozbił się samolot wielozadaniowy Su-34, załodze udało się katapultować.
“Bombowiec rozbił się podczas lotu treningowego 21 października” – podało biuro prasowe.
Zobacz też: Kolejny wypadek myśliwca F-35
„Piloci zostali katapultowani. Nie ma żadnego zagrożenia dla ich zdrowia. Członkowie załogi zostali ewakuowani na macierzyste lotnisko” – podało biuro prasowe.
Bombowiec rozbił się na zalesionym i nizinnym terenie. Samolot bojowy wykonał lot treningowy bez ładunku amunicji, a katastrofa nie spowodowała żadnych uszkodzeń na ziemi. „Na miejsce zdarzenia została wysłana komisja Wschodniego Okręgu Wojskowego w celu ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy” – poinformowało biuro prasowe.
Wielozadaniowy naddźwiękowy myśliwiec bombowy Su-34 jest przeznaczony do skutecznego uderzania w cele naziemne i powietrzne wroga w dzień i w nocy w każdych warunkach pogodowych.
Su-34 posiada uzbrojenie rakietowe dalekiego zasięgu powietrze-ziemia i powietrze-powietrze, ma zasięg działania 4000 km, może rozwinąć maksymalną prędkość 1900 km/h i jest w stanie unieść ładunek broni do 8 ton.
To kolejny wypadek rosyjskiego samolotu, w zeszłym miesiącu informowaliśmy, że w położonym na zachodzie Rosji obwodzie twerskim rozbił się wielozadaniowy myśliwiec Su-30. Maszyna wykonywała zaplanowany lot treningowy. Załodze samolotu udało się z powodzeniem katapultować. Po wylądowaniu z lotnikami nawiązano kontakt i ewakuowano ich na lotnisko macierzyste.
Samolot rozbił się w terenie lesistym. Jak zapewniła służba prasowa Zachodniego Okręgu Wojskowego, na ziemi nie doszło do żadnych zniszczeń. Przyczyny i okoliczności wypadku bada specjalna komisja, którą wysłano na miejsce upadku samolotu.
„Według wstępnych danych, Su-30 został przypadkowo trafiony podczas ćwiczeń przez inny samolot” – podała później służba prasowa Zachodniego Okręgu Wojskowego.
„22 września samolot Su-30 Zachodniego Okręgu Wojskowego rozbił się podczas zaplanowanego lotu treningowego w rejonie Tweru” – czytamy w oświadczeniu. „Samolot spadł na zalesiony teren. Na ziemi nie ma zniszczeń”.
Kresy.pl/Tass
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!