Samorządy wycofują zniżki kolejowe dla kombatantów opozycji antykomunistycznej. Powód – niższe ulgi ustawowe
Po przyjęciu w 2015 roku ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej, liczne samorządy zaczęły z własnej inicjatywy, nie będąc zobowiązanymi ustawą, przyznawać ulgi na przejazdy komunikacją publiczną kombatantom walk z komunizmem. We wrześniu 2020 roku ustawę znowelizowano i przyznano kombatantom zniżki na poziomie 50% i 51%. W efekcie niektóre samorządy… obniżyły wcześniej przyznane ulgi do tego właśnie poziomu.
W marcu 2015 roku koalicja rządząca PO-PSL przyjęła ustawę o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. Następnie liczne samorządy wprowadziły dla byłych opozycjonistów daleko idące ulgi, m.in. na przejazdy komunikacją publiczną – w niektórych województwach kombatantów z opłat za przejazdy zwolniono całkowicie.
CZYTAJ TAKŻE: Prokuratura IPN wnioskuje o uchylenie immunitetu sędziemu SN Józefowi I. Powód – podejrzenie komunistycznych zbrodni
Szef Urzędu ds. Kombatantów w styczniu 2019 roku zwrócił się z zapytaniem do prezydentów 16 miast wojewódzkich oraz 33 miast wojewódzkich sprzed reformy samorządowej z 1999 r. z prośbą o informację na temat pomocy udzielanej beneficjentom ustawy na terenie zarządzanych przez nich miast. Z odpowiedzi udzielonych przez władze samorządowe wynika, że działacze opozycji antykomunistycznej mogą za darmo podróżować komunikacją miejską m.in. w Białymstoku, Radomiu, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Warszawie, Starachowicach, Nysie i wielu innych miastach. Żadnych specjalnych ulg nie wprowadziły m.in. Gdańsk, Opole czy Katowice.
Na Śląsku 100% ulgę dotyczącą przejazdów kolejowych wprowadził samorząd wojewódzki. Również w Małopolsce działaczy opozycji antykomunistycznej uprawniono 1 lipca 2019 roku do bezpłatnych przejazdów pociągami Kolei Małopolskich. Zniżki zostały jednak wycofane przez oba samorządy po wprowadzeniu we wrześniu br. nowelizacji ustawy o działaczach antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych, w wyniku której byłym opozycjonistom przyznano ustawowe zniżki w wysokości 50% przy przejazdach środkami komunikacji miejskiej oraz 51% na przejazdy w komunikacji krajowej środkami publicznego transportu zbiorowego.
CZYTAJ TAKŻE: Zbigniew Ziobro złożył wniosek o delegalizację Komunistycznej Partii Polski
Koleje Małopolskie i Koleje Śląskie zredukowały zniżkę do ustawowego poziomu 51%, na co zwrócił uwagę Facebookowy profil „Działacze opozycji antykomunistycznej”. W związku z tymi doniesieniami jeden z oburzonych internautów napisał z zapytaniem czy dotychczasowe zniżki będą utrzymane do Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Okazało się, że ŁKA utrzymała 100% zniżki dla działaczy opozycji antykomunistycznej. Kombatant może sobie wybrać czy woli 51% zniżki od państwa czy 100% od samorządu województwa łódzkiego.
Ogółem liczba uprawnionych do zniżek działaczy w całej Polsce waha się w granicach 15 000 osób – większość z nich zapewne nigdy nie wsiądzie do pociągu Kolei Śląskich czy Małopolskich. Trudno w tym przypadku mówić o ekonomicznym uzasadnieniu podjętej decyzji. Kombatanci w rozmowie z naszym portalem zwracali uwagę przede wszystkim na honorową stronę całej sprawy – niedawno obniżono emerytury byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa, a przez odebranie już nadanego przywileju działaczom opozycji antykomunistycznej dewaluuje się ich walkę o wolną Polskę oraz de facto stawia w jednym szeregu z funkcjonariuszami reżimu komunistycznego.
Kresy.pl / slaska.tv / kombatanci.gov.pl / facebook.com / malopolskiekoleje.pl / kolejeslaskie.com
Ciężko zinterpretować na gorąco zmiany w tej ustawie. Ciężko też jednoznacznie stwierdzić, jak należy potraktować art. 20 tejże ustawy. Czy owe 50 i 51% zniżek ustawa narzuca, czy jedynie sugeruje. Z jednej strony wydaje się, że narzuca, ponieważ jest zawarte stwierdzenie, że kombatantom, inwalidom, etc. przysługuje zniżka w klasie 1 i 2 transportu zbiorowego krajowego = 50%. Nie ma stwierdzenia “od 50%” lub, że jest to sugerowana wielkość zniżki. W tej sytuacji zrozumiałe jest postępowanie większości samorządów, chociaż ja na miejscu tych instytucji zwróciłbym się do ustawodawcy o interpretację tego zapisu, zanim podjąłbym (być może pochopną) decyzję o zmniejszeniu zniżki ze 100% do 50%. Bowiem z drugiej strony już w pierwszych artykułach ustawa stwierdza, że kombatantom i ofiarom politycznych represji należy się specjalny szacunek oraz, że wojewoda winien współpracować z samorządem w celu ułatwienia życia tym, jakże zasłużonym osobom. A trudno mówić o wyrażeniu szczególnego szacunku, jeśli zmniejsza się zniżkę ze 100% do 50%. Poza tym ceny przewoźników regionalnych typu PKM, WKD, czy ŁKA (którzy to przewoźnicy stanowią nie transport krajowy, lecz regionalny) są w gestii samorządów właśnie, a nie władz centralnych.
Wygląda na to, że jedyną instytucją która zachowała zdrowy rozsądek i zachowała się godnie jest łódzki samorząd – ku mojemu dużemu, ale i pozytywnemu zaskoczeniu, jako, że żyję w Łodzi i czuję się z nią związany. Ufam tylko, że interpretacja samorządu woj. łódzkiego nie zostanie uznana za błędną, chociaż w PL wszystko możliwe. Odpukać!
W każdym bądź razie jedno jest pewne: wszędzie, gdzie miesza się władza centralna i politycy: czegokolwiek by się nie tknęli, to zostanie sp… -żeby nie używać niecenzuralnych słów, użyję daleko posuniętego eufemizmu- sknocone.
Na zabetonowanych mułów z Rządowego Centrum Legislacyjnego, to ja nawet nie liczyłem i nie liczę – oni już dawno utracili zarówno zdolność logicznego myślenia, jak i kontakt z rzeczywistością. Zaś przeprowadzone nowelizacje tej ustawy nie można uznać za nic innego, jak za kolejny dowód ignorancji, niekompetencji oraz skretynienia tych, którzy zajmują się u nas ustawodastwem (o złośliwość JESZCZE nie podejrzewam).