Rosyjski bank centralny opublikował dane na temat odpływu kapitału zagranicznego z kraju. Jest on o 60 proc. większy niż w 2016 roku.
Prywatne przedsiębiorstwa wycofały z Rosji w 2017 r. równowartość 31,3 mld dol. Oznacza to wzrost o 60 proc. w stosunku do roku 2016 r. – poinformował bank centralny Rosji. Jest to jednak znacznie mniej, niż w kryzysowym 2014 r., kiedy to odpływ kapitału z Rosji wyniósł 152 mld dol.
Zdaniem Banku Rosji, odpływ kapitału w dotyczy głównie części sektora bankowego, który w zeszłym roku potrzebował pieniędzy, aby spłacić część zagranicznych zobowiązań. Banki miały wypłacić ok. 28,6 mld dol.
CZYTAJ TAKŻE: Prognozy wzrostu gospodarczego w Rosji
Według wcześniejszych szacunków rosyjskiego banku centralnego, sektor prywatny miał wypłacić ok. 29 mld dol. Prognozy te były oparte na cenie ropy na poziomie 53 dol za baryłkę, na której w znacznej części opiera się rosyjska gospodarka. W ostatnich miesiącach cena ropy podniosła się do poziomu 69 dol. za baryłkę.
Odpływ kapitału z rosyjskiego sektora prywatnego wzrósł gwałtownie od czasu kryzysu finansowego z 2008 r. Najwyższy poziom osiągnął w 2014 r., po aneksji Krymu. Wtedy firmy zagraniczne wycofały z Rosji 152,1 mld dol.
Jak wcześniej podało rosyjskie Ministerstwo Finansów, Fundusz Rezerwowy, z którego pieniądze zostały użyte na pokrycie deficytu budżetowego, został całkowicie wyczerpany. Miało to wynikać z zachodnich sankcji oraz spadających cen ropy naftowej.
Kresy.pl / businessinsider.com.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!