W maju Rosjanie mają rozpocząć budowę dwóch uniwersalnych śmigłowcowców desantowych. Będą to okręty wyporności ponad 20000 ton, podobne więc do zamówionych w 2011 roku francuskich “Mistrali”.

Dwa okręty typu “Mistral” zamówione przez Rosję w 2011 roku – “Władywostok” i “Sewastopol” – zostały zwodowane odpowiednio w latach 2013 i 2014. W związku z trwającym wówczas kryzysem na Ukrainie ich dostawę wstrzymano. W 2015 roku kontrakt zerwano, a okręty sprzedano Egiptowi.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie pokazują pierwsze nagrania swojego najnowszego okrętu podwodnego Kniaź Władimir

Dowódca rosyjskiej marynarki wojennej, admirał Nikołaj Jermienow, przekazał 21 stycznia 2020 roku, że Rosja chce zbudować dwa uniwersalne, desantowe śmigłowcowce. Prace mają rozpocząć się 9 maja 2020 roku.

Śmigłowcowce to ogólne określenie klas okrętów, których podstawową cechą jest przystosowanie do obsługi śmigłowców. Okręty typu “Mistral” są w stanie transportować 450 żołnierzy desantu oraz do 70 wozów bojowych (w tym 13 czołgów). W wewnętrznym hangarze mieści się 16 śmigłowców, pokład pozwala na jednoczesny start lub lądowanie sześciu z nich. Oprócz tego okręty tego typu mogą przenosić barki oraz łodzie desantowe, a także poduszkowce transportowe. Jednostki przygotowane dla Rosji były przystosowane do operacji na Morzu Arktycznym, będąc jednocześnie lodołamaczami. Konieczne technologie w tym zakresie dostarczyła Rosja.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie ćwiczą na Morzu Arktycznym

Według Jermienowa projekt ma być stworzony zupełnie od nowa, a okręty mają mieć mieć wyporność ponad 20 000 ton i pod względem właściwości morskich oraz charakterystyki „eksploatacyjno-konstrukcyjnej” przewyższać “Mistrale”.

CZYTAJ TAKŻE: Rosja wyposaży wszystkie dywizje Floty Północnej w rakiety S-400

Wedle portalu Defence24.pl: Decyzja rosyjskiej marynarki wojennej o budowie dwóch śmigłowcowców nikogo tak naprawdę nie zaskoczyła poza tym, że zapadła tak późno. Rosja nie kupiła bowiem od Francuzów tylko okrętów, ale również technologie potrzebne do ich zbudowania. 

Części rufowe “Władywostoku” i “Sewastopola” były budowane w Petersburgu, natomiast części dziobowe składano we francuskiej stoczni STX Saint-Nazaire.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Wielkie manewry rosyjskiej floty podwodnej

Wedle niepotwierdzonych informacji oba rosyjskie śmigłowcowce mają otrzymać takie same nazwy jak nieprzekazane “Mistrale”. Może to być jednocześnie sygnał, że nowe okręty będą rozwinięciem francuskiej konstrukcji, różniąc się od niej wyglądem, ale nie założeniami konstrukcyjnymi i operacyjnymi – czytamy w komentarzu Defence24.pl

Problemem w realizacji ambitnego planu mogą być finanse. Tych brakuje nawet na dużo ważniejsze inwerstycje, takie jak np. niszczyciele przeciwlotnicze. Rosyjska wersja “Mistrali” nie będzie mogła też funkcjonować we współpracy z odpowiednimi siłami osłonowymi, tych marynarka wojenna nie jest w stanie w tej chwili zapewnić. W rosyjskiej marynarce nie było także dotąd okrętu, który miałby rozwiązania możliwe do skopiowanie przy budowie śmigłowcowca tego typu, wszystko trzeba będzie więc zrobić od nowa. Stanowi to duże wyzwanie dla rosyjskich konstruktorów.

Kresy.pl / defence24.pl 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply