Rolnicy zablokowali granicę belgijsko-holenderską

Protestujący rolnicy zablokowali granicę belgijsko-holenderską, uniemożliwiając przejazd ciężarówkom. Do blokady najwyraźniej dołączyli też holenderscy kierowcy ciężarówek.

W piątek, w ramach prowadzonych w wielu krajach unijnych protestów rolniczych, belgijscy i holenderscy rolnicy zablokowali autostradowe przejścia graniczne. Podobnie jak rolnicy w innych krajach, protestują przeciwko zaniżaniu cen żywności w wyniku nadmiernego tanich produktów, a także przeciw rosnącym kosztom produkcji w wyniku coraz bardziej restrykcyjnej polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

„Mamy tu, w UE, całkiem dobre produkty i chcemy dalej je produkować. Ale trzeba to robić uczciwie, porządnie, a nie przy tylu zasadach. Tak dalej być nie może” – powiedział agencji Reutera holenderski hodowca świń, biorący udział w proteście.

Belgijski związek rolników oświadczył, że unijna „Wspólna Polityka Rolna stopniowo stała się Wspólną Polityką Ekologiczną, bez żadnego uznania dla nas, producentów żywności”.

W piątek pojawiły się też doniesienia, iż do protestujących w Niderlandach rolników dołączyli także holenderscy kierowcy ciężarówek. Wspólnie mieli zablokować drogę do przejścia granicznego.

Według lokalnych mediów, protest zaczął się w czwartek w nocy po stronie belgijskiej, natomiast później przyłączyli się do niego holenderscy rolnicy. Władze Holandii zaleciły w piątek, by jeśli to możliwe, nie podróżować do Belgii.

Komisja Europejska twierdzi, że wsparcie dla sektora rolniczego jest stałe, a w latach 2023-2027 w ramach Wspólnej Polityki Rolnej europejscy rolnicy mieliby otrzymać łącznie 300 mld euro.

Jednocześnie, w piątek wieczorem belgijscy rolnicy zaczęli odblokowywać port w Zeebrugge. Na blokadzie utknęły 2 tys. ciężarówek, w tym z Polski. Przez ten port transportowane są m.in. samochody, a także żywność z importu.

Protesty trwają też w innych krajach. W centrum i na północy Grecji rolnicy protestują i blokują drogi. Domagają się stałego zwolnienia z podatków i akcyzy na paliwo do maszyn rolniczych, a także szybszej wypłaty odszkodowań za straty spowodowane przez powódź.

Francuscy rolnicy zaczęli usuwać część blokad po tym, jak rząd w Paryżu ogłosił dalsze ustępstwa na ich rzecz. Minister rolnictwa Marc Fesneau uważa, że „najgorszy kryzys już za nami, ale są przed nami sprawy, z którymi musimy się zmierzyć”. Rolnicy oczekują od rządu szybkich działań i spełnienia obietnic. Dotyczą one m.in. porzucenia planów zmniejszenia zmniejszenia ulg podatkowych na paliwo do maszyn rolniczych, złagodzenie reguł stosowania pestycydów, wstrzymania zasad ugorowania gruntów ornych oraz zwiększenia kontroli importowanej do Francji żywności.

Dodajmy, że wcześniej w Paryżu aresztowanych zostało prawie 100 francuskich rolników. Próbowali siłą wedrzeć się na największy targ żywnościowy w Europie.

Jak pisaliśmy, w czwartek portugalscy rolnicy dołączyli do innych protestujących rolników w krajach Europy. Zablokowali ciągnikami rolniczymi kilka ważnych dróg, łączących Portugalię z Hiszpanią. Skarżą się na import tanich produktów żywnościowych, niewystarczające wsparcie ze strony państwa oraz nadmierne regulacje. Ich zdaniem, rząd redukuje wsparcie dla rolnictwa. W piątek blokady były kontynuowane.

We Włoszech rolnicy kontynuują protesty i blokady dróg w kilku regionach kraju, między innymi w stołecznym Lacjum, Umbrii, czy Toskanii. Zapowiadają, że w przyszłym tygodniu będą protestować w Rzymie.

Hiszpańscy rolnicy zapowiedzieli wcześniej, że w lutym dołączą do swoich protestujących kolegów z innych krajów.

Jak pisaliśmy, w następny piątek węgierscy rolnicy będą protestować na granicy w Záhony przeciwko działaniom Komisji Europejskiej, która chce zezwolić na bezcłowy import ukraińskich produktów rolnych przez kolejny rok.

Jak informowaliśmy, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” podjął uchwałę o ogłoszeniu strajku generalnego rolników na terenie całego kraju, który rozpocznie się blokadą wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad w poszczególnych województwach z dniem 9 lutego o godzinie 10.00.

Pisaliśmy również, w czwartek rolnicy zjechali do Brukseli, aby naciskać na przywódców Unii Europejskiej w związku z rosnącymi podatkami, kosztami i tanim importem. Obrzucili jajkami Parlament Europejski, wzniecili pożary w pobliżu budynku i odpalili fajerwerki. Według szacunków policji główne arterie Brukseli zostały zablokowane przez około 1000 ciągników.

Zobacz też: Protestujący francuscy rolnicy wzięli na cel sklepy Aldi i Lidl [+VIDEO]

Reuters / standard.co.uk / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply