Rolnicy podpisali uzgodnienie z ministrem rolnictwa. Izdebski: to nie jest porozumienie

Przedstawiciele takich środowisk rolniczych, jak Podkarpacka Oszukana Wieś czy NSZZ RI „Solidarność” podpisali uzgodnienie z kierownictwem resortu rolnictwa. Sławomir Izdebski z OPZZ RIOR odrzuca twierdzenia, jakoby podpisanie dokumentu oznaczało koniec protestów.

W środę na konferencji prasowej podczas drugiego dnia Europejskiego Forum Rolniczego zaprezentowano podpisane we wtorek w nocy uzgodnienie między rządem, a częścią reprezentantów środowisk rolniczych. To efekt rozmów prowadzonych w Jasionce.

Jeden z punktów tego dokumentu przewiduje, że minister rolnictwa ma zwrócić się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy objętych embargiem. Obie strony zadeklarowały, że uregulowane muszą zostać relacje handlowe między oboma krajami. Dotyczy to także dostępu do rynku takich produktów, jak np. zboże, rzepak, kukurydza, cukier, drób, jaja, owoce miękkie i jabłka.

 

Inny punkt dotyczy dopłat, m.in. do jęczmienia i żyta. Mają one być wypracowane na poziomie pomocy z ubiegłego i dotyczyć zboża sprzedanego w okresie od 1 stycznia br. do 30 maja br. W innym punkcie przewidziano utrzymanie wysokości podatku rolnego na poziomie z 2023 r.

Ponadto, według ustaleń zawartych w dokumencie strona społeczna będzie wspierać rząd w działaniach, które mają doprowadzić do zmian w zapisach forsowanego przez Brukselę Zielonego Ładu. Chodzi tu m.in. o ograniczenie ekoschematów oraz uproszczenie zasad pomocy dla rolników.

W dokumencie zawarto też pewne odniesienia do ogólnej sytuacji, z akcentami usprawiedliwiającymi działania strony ukraińskiej oraz krytykującymi politykę rządu PiS. Podkreślono mianowicie, że przyczyną obecnej sytuacji w rolnictwie jest przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę, a także bezwarunkowa zgoda UE na nielimitowany import towarów rolnych z Ukrainy „poparta jednoznacznym stanowiskiem ówczesnego rządu RP”.

Uzgodnienie ze strony rządowej podpisali minister rolnictwa Czesław Siekierski oraz wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Pod dokumentem widnieją też podpisy 11 przedstawicieli organizacji rolniczych. Są to m.in. Roman Kondrów – lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi; Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego; Artur Koncik, rolnik i jeden z liderów protestu na przejściu w Świecku; przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Tomasz Obszański; Filip Pawlik – AgroUnia (środowisko związane z wiceministrem Kołodziejczakiem); Władysław Serafin – przewodniczący Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych (przez część rolników krytykowany jako samozwańczy przedstawiciel środowisk rolniczych) oraz Andrzej Sobociński – przedstawiciel protestujących rolników na Żuławach.

Jednocześnie, Sławomir Izdebski z OPZZ RIOR odrzuca twierdzenia, jakoby podpisany dokument oznacza koniec protestów.

Chciałbym zdementować wszystkie doniesienia o tym, że podpisane zostało porozumienie. Nie ma żadnego porozumienia – to, co zostało podpisane, to uzgodnienia. To pierwszy krok, aby poczynić następne” – oświadczył Izdebski.

Podkreślił też, że nie można mówić o porozumieniu, ponieważ podczas spotkania z ministrem Czesławem Siekierskim nie było reprezentacji organizatorów protestów, którzy byli obecni na rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem. Zaznaczył też, że w uzgodnieniu nie uwzględniono wszystkich postulatów podnoszonych przez demonstrantów.

PRZECZYTAJ: „Przepraszamy za utrudnienia, mamy ‘Zielony Ład’ do obalenia”. Protest rolników w całej Polsce

PAP / Bankier.pl / Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply