Wysocy rangą urzędnicy Komisji Europejskiej byli w ubiegłym roku inwigilowani przy użyciu izraelskich programów szpiegowskich – podała agencja Reuters w poniedziałek. Medium powołuje się na źródła w instytucjach UE.

Opisywany proceder miał trwać od lutego do września 2021 roku. Inwigilowany miał być m.in. belgijski polityk Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości. Szpiegowano także czterech innych pracowników Komisji Europejskiej. KE miała dowiedzieć się o sprawie w listopadzie 2021 roku – podaje agencja Reuters.

Urzędnicy Komisji Europejskiej mieli być inwigilowani przy użyciu zaawansowanego oprogramowania ForcedEntry, które jest wykorzystywane przez izraelskiego dostawcę nadzoru cybernetycznego NSO Group. Oprogramowanie umożliwia agencjom wywiadowczym zdalne przejmowanie kontroli nad iPhone’ami.

Agencji Reuters nie udało się ustalić, kto i w jakim celu użył izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego przeciwko przedstawicielom KE.

NSO Group napisała w oświadczeniu, że nie jest odpowiedzialna za próby włamania. Dodano, że opisane przez Reutersa ataki “nie mogły zostać przeprowadzone przy pomocy narzędzi NSO”.

Przypomnijmy, że doniesienia medialne z lipca ubiegłego roku sugerowały, że dziennikarze, opozycjoniści i obrońcy praw człowieka na całym świecie byli celami inwigilacji przy pomocy systemu Pegasus, który jest sprzedawany przez izraelską firmę NSO Group.

W grudniu 2020 roku Citizen Lab informowało, że przynajmniej 25 krajów korzysta z usług firmy szpiegowskiej Circles, która wykorzystuje słabości globalnego systemu telefonii komórkowej do podsłuchiwania połączeń, SMS-ów i lokalizowania telefonów na całym świecie. Circles rozwija często nadużywane oprogramowanie szpiegowskie Pegasus.

Podawaliśmy też, że rząd Izraela ograniczył prawie o dwie trzecie – ze 102 do 37 – liczbę krajów, do których izraelskie firmy mogą sprzedawać narzędzia inwigilacyjne i służące do cyberataków. Portal „The Record” podkreślił, że nowa lista odbiorców izraelskiej cyberbroni obejmuje „tylko kraje o sprawdzonych demokracjach, takie jak te z Europy i z Sojuszu Pięciorga Oczu”. Zabrakło na niej Polski.

Według Citizen Lab telefony Krzysztofa Brejzy były inwigilowane w czasie kampanii wyborczej w 2019 roku. Na jeden z nich włamywano się Pegasusem łącznie 33 razy. Cyberataki trwały od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r. Wykorzystanie systemu Pegasus przeciw Krzysztofowi Brejzie potwierdziła Amnesty International. Telefony Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek także miały zostać zainfekowane izraelskim programem szpiegującym.

„Podejrzenia dotyczące inwigilacji polityków i obywateli to jeden z najpoważniejszych kryzysów demokracji. NIK już po kontroli wykonania budżetu za 2019 rok sygnalizowała poważne wątpliwości w tej kwestii. Czas wrócić do tej sprawy” – napisał pod koniec grudnia ub. roku szef NIK na Twitterze.

Zobacz także: Misja obserwacyjna PE przyjedzie do Polski, chodzi o Pegasusa

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply