Arcybiskup Szewczuk przedstawił Franciszkowi aktualną sytuację religijną na Ukrainie.
We wtorek w Watykanie odbyło się spotkanie papieża Franciszka ze zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UGKC) arcybiskupem Swiatosławem Szewczukiem. Spotkanie odbyło się z inicjatywy i na prośbę głowy grekokatolików z okazji obchodów 1030 rocznicy chrztu Rusi. – podał portal RISU.
Jak podano, szczególną uwagę podczas rozmowy z Franciszkiem abp Szewczuk poświęcił stosunkom UGKC z innymi Kościołami wywodzącymi swój początek od chrztu Rusi. Mówił o podziałach istniejących w ukraińskim prawosławiu i częstych „haniebnych faktach instrumentalizacji sakramentów, zwłaszcza chrztu, w celu poniżenia lub zaprzeczenia chrześcijańskiej tożsamości wiernych niektórych wyznań”.
Jak podał sekretariat zwierzchnika UGKC w Rzymie, Swiatosław ponownie przedstawił Ojcu Świętemu stanowisko UGKC wobec procesu zjednoczenia prawosławia na Ukrainie.
“Doceniamy wysiłki w celu przezwyciężenia rozłamu w ukraińskim prawosławiu. Jednocześnie uważamy, że procesy te są wewnętrzną sprawą strony prawosławnej i w żaden sposób nie ingerujemy w te procesy i nie uczestniczymy w ich realizacji. Jesteśmy przekonani, że władze świeckie powinny zapewnić niezbędne warunki do swobodnego rozwoju wszystkich Kościołów w naszym państwie i jest niedopuszczalne, by państwo traktowało jakikolwiek Kościół jako państwowy” – oświadczył abp Szewczuk.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wsparł starania Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego i Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego o utworzenie na Ukrainie zjednoczonego samodzielnego (autokefalicznego) Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Działania te mają poparcie ukraińskich władz, ponieważ zależy im na istnieniu niezależnego od Moskwy Kościoła Prawosławnego na Ukrainie. Poroszenko prowadził w tej sprawie rozmowę m.in. z Patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I. Niewykluczone, że wydanie dekretu o nadaniu autokefalii zjednoczonemu Kościołowi prawosławnemu na Ukrainie nastąpi z okazji 1030 rocznicy chrztu Rusi pod koniec lipca br.
Ewentualne zjednoczenie Kościołów prawosławnych na Ukrainie stanowi wyzwanie dla Kościoła greckokatolickiego. Według niektórych komentatorów grozi to odpływem części wiernych i duchowieństwa z Kościoła greckokatolickiego na łono prawosławia.
Kresy.pl / RISU
Banderowski pop, który w brew faktom kłamie na temat sprawstwa ukraińców w ludobójstwa Polaków na Wołyniu, kłamie w temacie uczestnictwa ukraińskiego duchowieństwa w tej zbrodni spotkał się z lewackim papierzem. Brakuje tylko banderowskiej i tęczowej flagi.
I oto mamy ciekawe konsekwencje decyzji Szeptyckiego na temat zakazu prowadzenia mszy w języku polskim w kościołach Grekokatolickich co między innymi krytykował Chomyszyn .Od tego czasu ten kościół katolicki czyli powszechny był tylko z nazwy.
Teraz obraca się to przeciwko niemu.
Przepraszam panią Oksanę Zabużko, arcybiskupa Światosława Szewczuka, pana Andrija Deszczycę, pana Igora Isajewa, pana Grzegorza Kuprianowicza, pana Petra Poroszenkę, pana Piotra Tymę oraz pozostałych członków narodu ukraińskiego, a także panią Sabine Haake oraz naród czeczeński oraz imigrantów z krajów Afryki za ich publiczne znieważenie w Internecie z powodu przynależności narodowej, etnicznej i rasowej, a także za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, publicznego nawoływania do przestępstwa na ich szkodę i za publiczne pochwalanie przestępstwa. Zwracam uwagę i ostrzegam wszystkich, że tego rodzaju zachowania są niezgodne z polskim prawem.
UKGK pod rządami tego banderofila nie jest Kościołem Katolickim, lecz zbrodniczym.