W Kostrzynie nad Odrą w woj. lubuskim w ręce Straży Granicznej wpadł 58-letni obywatel Ukrainy, który posługiwał się aż dziewięcioma nazwiskami.
Jak podała we wtorek Gazeta Lubuska, do zatrzymania Ukraińca doszło w środę 10 lutego. Był on podejrzewany o wyłudzenie poświadczenia nieprawdy i miał zakaz wjazdu do Polski. Był także poszukiwany przez Interpol w celu ustalenia jego miejsca pobytu oraz przez Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim, ponieważ miał odsiedzieć 88 dni kary pozbawienia wolności za przestępstwa skarbowe. Z tego powodu cudzoziemiec często zmieniał nazwiska.
Strażnicy graniczni znaleźli w miejscu pobytu Ukraińca podrobione prawo jazdy i dowód osobisty.
Jak poinformowała mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, obywatel Ukrainy usłyszał zarzut wyłudzenia podstępem poświadczenia nieprawdy, przekroczenia granicy państwowej z wykorzystaniem podstępu polegającego na posłużeniu się dokumentem wydanym na inne dane oraz czynienia przygotowań do posłużenia się podrobionymi polskimi dokumentami. Cudzoziemiec przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Decyzją Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim podejrzany trafił do aresztu na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że podobnego wybiegu użyła obywatelka Ukrainy, którą w grudniu 2017 roku zatrzymano na przejściu granicznym w Dorohusku. Kobieta aż sześć razy zmieniała swoją tożsamość, aby uniknąć zasądzonych wobec niej kar pozbawienia wolności oraz wysokiej grzywny. Ukrainkę ścigano za pomocą trzech listów gończych.
Kresy.pl / gazetalubuska.pl / tvn24.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!