Ukraińskie ministerstwo obrony zarzuciło rosyjskiej armii uszkodzenie zbiorników odpadów chemicznych w Armiańsku.

Wydostanie się do atmosfery trujących substancji w zakładach chemicznych w Armiańsku na Krymie było wynikiem ćwiczeń rosyjskiej armii – twierdzi ukraińskie ministerstwo obrony.

W dniach 13-19. sierpnia br. podczas ćwiczeń ochrony granicy administracyjnej z obwodem chersońskim oddziały Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przeprowadziły ostrzał w rejonie umiejscowienia zbiorników odpadów chemicznych zakładów wytwarzania tytanu i sody. W wyniku uderzeń pocisków obiekty te zostały uszkodzone, co doprowadziło do znacznego pogorszenia sytuacji ekologicznej na północy okupowanego Krymu. – stwierdził w środę rzecznik Ministerstwa Obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzianyk na briefingu o sytuacji w rejonie działań wojennych.

Rzecznik zarzucił także rosyjskim władzom, że próbują ukryć przed społeczeństwem „skalę ekologicznego problemu i uniknąć odpowiedzialności” .

Jak pisaliśmy wcześniej, ukraińskie media podają, że w nocy z 23. na 24. sierpnia br. w Armiańsku na anektowanym przez Rosję Krymie w zakładach chemicznych „Krymski tytan” doszło do wycieku nieznanej substancji. Od tego czasu mieszkańcy miasta uskarżają się na pogorszenie samopoczucia, ostry zapach w powietrzu oraz ból gardła, szczególnie wieczorem. Na metalowych przedmiotach, dachach domów, liściach drzew tworzy się tłusty nalot o żółtawym odcieniu. 28. sierpnia rosyjski przywódca Krymu Siergiej Aksionow przyznał, że sytuacja w Armiańsku „wychodzi poza normę”. Władze Krymu oświadczyły, że przyczyną emisji szkodliwych substancji na północy półwyspu jest ciepło i długotrwały brak opadów. Według wstępnych badań, przyczyną zanieczyszczenia jest odparowanie kwasu z pojemnika używanego przez „Krymski tytan”.

Wczoraj, po dalszym pogorszeniu sytuacji miejscowe władze zdecydowały o wstrzymaniu produkcji w „Krymskim tytanie” na dwa tygodnie i wysłaniu dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym wraz z matkami „na wakacje” do krymskich sanatoriów. Natomiast ukraińskie władze przekazały międzynarodowym organizacjom, w tym ONZ, informację o katastrofie ekologicznej, do której miało dojść w Armiańsku. Ukraiński prokurator odpowiedzialny za terytorium Krymu wszczął w tej sprawie postępowanie karne.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraina będzie przeprowadzać kolejne testy broni rakietowej w rejonie Krymu

Kresy.pl / Hromadske

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Poznaniak74
    Poznaniak74 :

    Powielacie jakieś bzdury o “ostrzałach”, a ani słowa nie napisaliście że te zakłady są własnością ukraińskiego oligarchy Dmytro Firtasza? Przecież “jak na dłoni” widać że w Kijowie chcą z niego zrobić kolejną ofiarę okupacji” Krymu by dzięki temu wsparł Poroszenkę w nadchodzących wyborach prezydenckich.