W czwartek rano funkcjonariusze ukraińskiej straży granicznej z pobliżu granicy z Polską zatrzymali czterech przemytników, którzy do przerzucania kontrabandy przez granicę używali motolotni. Już wcześniej złapano ich na identycznej próbie przemytu; recydywę umożliwiła pobłażliwość lwowskiego sądu.

Odgłos silnika maszyny usłyszeli w nocy ze środy na czwartek funkcjonariusze z oddziału „Smilnycia”. Fakt nielegalnego przekroczenia granicy w kierunku ukraińskim przez mały obiekt latający potwierdziła Ukraińcom polska Straż Graniczna, która zauważyła motolotnię dzięki kamerom termowizyjnym. Ukraińscy pogranicznicy w związku z tym rozpoczęli poszukiwania obiektu latającego po ukraińskiej stronie.

W rezultacie poszukiwań w miejscowości Lutowiska w rejonie starosamborskim obwodu lwowskiego, która znajduje się w strefie przygranicznej, grupa reagowania zatrzymała cztery osoby w dwóch środkach transportu na zagranicznych rejestracjach. W przyczepie jednego z samochodów znajdował się mały aparat latający typu paralotnia. – podała w czwartek w komunikacie Państwowa Straż Graniczna Ukrainy.

Co ciekawe, okazało się, że osoby zatrzymane Lutowiskach wpadły w podobny sposób przy próbie przemytu w marcu tego roku w rejonie wsi Bybło. Wówczas zarekwirowano im motolotnię użytą do transportu kontrabandy, jednak, jak podaje portal zaxid.net, sąd we Lwowie niedawno ją im zwrócił. Wyrok w sprawie marcowej próby przemytu jeszcze nie zapadł.

Jak stwierdza w swoim komunikacie Państwowa Straż Graniczna Ukrainy, przemytnicy „dość często” próbują przerzucać towary przez granicę używając małych statków powietrznych.

CZYTAJ TAKŻE: Tajemnicza katastrofa awionetki w pobliżu polsko-ukraińskiej granicy [+FOTO]

Kresy.pl / dpsu.gov.ua / zaxid.net

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply