Instytut Pamięci Narodowej czekają długie i mozolne starania o uzyskanie różnego rodzaju zgód i pozwoleń w ukraińskich urzędach, by polscy archeolodzy mogli przystąpić do poszukiwania szczątków polskich ofiar wojny na terytorium Ukrainy.

Jak podał we wtorek portal Radia Maryja, wiceprezes IPN i szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk powiadomił, że Instytut złożył już w ukraińskich urzędach wnioski o pozwolenie na rozpoczęcie prac na Ukrainie. “W tej chwili złożyliśmy do urzędów ukraińskich odpowiednie dokumenty po to, żebyśmy mogli rozpocząć prace. Przed nami długa mozolna droga pozyskiwania wszelkiego rodzaju zgód i zezwoleń, co nie jest prostą łatwą czynnością na terenie Ukrainy, bowiem tam podział kompetencji pomiędzy różne urzędy jest spory. Wierzę, że wszystkie te problemy będziemy mogli jednak pokonać i ta zgoda nabierze realnego kształtu” – mówił prof. Szwagrzyk odnosząc się do deklaracji wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy Wasyla Bodnara, że Ukraina pozytywnie odpowiedziała na wniosek Polski o pozwolenie na wznowienie poszukiwań i ekshumacji.

Szef BPiI nazwał zniesienie ukraińskiego moratorium na prace polskich specjalistów na Ukrainie “długo oczekiwaną decyzją”, którą poprzedziły “dwa stracone lata”. Prof. Szwagrzyk dodawał, że nie wie, kiedy prace na Ukrainie rozpoczną się.

Przypomnijmy, że w piątek prof. Szwagrzyk zauważył w rozmowie z Radiem Maryja, że “czasu na rozpoczęcie prac terenowych ze względów atmosferycznych jest niezwykle mało”. Wiceprezes IPN zaznaczał, że decyzja kiedy rozpoczną się prace archeologiczne i ekshumacyjne, zapadnie po uzyskaniu wszystkich zezwoleń.

W piątek wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Wasyl Bodnar oświadczył, że strona ukraińska „pozytywnie” ustosunkowała się do polskiego wniosku o wznowienie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych polskich ofiar na Ukrainie. Bodnar określił kolejne działania, które powinny zostać podjęte w celu odblokowania ekshumacji. Według niego strona polska powinna teraz wybrać ukraińskiego wykonawcę prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych, i to on powinien uzyskać niezbędne pozwolenia do przeprowadzenia tych prac.

Prace Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN na Ukrainie zostały zablokowane przez skompromitowanych ukraińskich urzędników – szefa ukraińskiego IPN Wołodymyra Wjatrowycza oraz sekretarza komisji ds. upamiętnień Swiatosława Szeremetę – po tym, jak w maju 2017 roku w Hruszowicach na Podkarpaciu doszło do legalnej rozbiórki samowolnie postawionego pomnika UPA.

Kresy.pl / radiomaryja.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply