Członek komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony w ukraińskim parlamencie Fiodor Wenisławski oświadczył, że nie będzie masowej ekstradycji na Ukrainę mężczyzn, którzy emigrowali unikając powołania do wojska.

Wenisławski kwestionował możliwość szybkiej i masowej ekstradycji obywateli zdolnych do noszenia broni, którzy przebywają poza granicami Ukrainy. „W każdym przypadku konieczne jest złożenie wniosku i przedstawienie odpowiednich dokumentów stwierdzających, że dana osoba ukrywa się przed organami postępowania przygotowawczego, sądem, a dopiero potem możliwe jest skorzystanie z procedury ekstradycyjnej.” – podkreślił reprezentujący prezydencką partię “Sługa Narodu” polityk, którego słowa zacytowała we wtorek agencja informacyjna UNIAN.

Wenisławski przypomniał o procedurze odwoławczej – “Jednak biorąc pod uwagę przepisy europejskie, standardy prawne regulujące działalność zarówno wymiaru sprawiedliwości, jak i organów ścigania, może to zostać zakwestionowane przed sądami Bułgarii, Polski czy Rumunii. Ostateczną decyzję podejmie sąd. Dlatego jest to oczywiście bardzo trudna procedura i zastanowimy się, jak uczynić to bardziej elastycznym. Wymaga to jednak dokładnej analizy i dyskusji” – parlamentarzysta powiedział Radiu Wolna Europy.

Według Wenisławskiego granica ukraińska jest nielegalnie przekraczana na co najmniej trzy sposoby. Mężczyźni opuszczają Ukrainę poza jej przejsciami granicznymi, aby następnie na podstawie paszportu przekroczyć granicę państwową innego państwa z ziemi niczyjej już przez przejście graniczne tego państwa.

„Najpowszechniejsze jest stosowanie podrobionych, świadomie nieprawdziwych, fałszywych dokumentów, które pozwolają danej osobie na opuszczenie kraju. Przykładowo zaświadczenia stwierdzającego, że dana osoba jest osobą niepełnosprawną I lub II grupy [inwalidzkiej] – nie podlega ona poborowi do wojska w czasie wojny lub w czasie pokoju. W związku z tym nie ma podstaw do ograniczania prawa przemieszczania się obywateli Ukrainy zgodnie z obowiązującymi przepisami. Z punktu widzenia przedstawionych dokumentów oficjalnie przekroczyli oni granicę państwową. Jednak biorąc pod uwagę sfałszowanie dokumentów jest to odrębne przestępstwo, za które ponoszą  odpowiedzialność zarówno ci, którzy je sporządzili, jak i ci, którzy świadomie posługiwali się takimi dokumentami” – twierdził deputowany.

Działania takie wymagają rejestracji postępowania karnego, a ustalenie takich faktów należy do kompetencji organów ścigania, dodał. 

Wcześniej Dawid Arachamia, członek parlamentarnej Komisji Bezpieczeństwa Barodowego, Obrony i Wywiadu, powiedział, że Ukraińcy, którzy nielegalnie kupili zaświadczenia w celu uchylania się od poboru do wojska, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności zgodnie z prawem – „za wręczenie łapówki, za fałszowanie dokumentów w celu uniknięcia mobilizacji”. Dodał, że takie osoby mogą zostać poddane ekstradycji.

Później Minister Sprawiedliwości Ukrainy Denys Maliuska powiedział, że jest to praca niezwykle trudna i żmudna, a aby taka ekstradycja była możliwa, należy spełnić szereg warunków, co na razie nie jest możliwe.

unien.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply