Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa odrzuciła krytykę państw zachodnich w kwestii koncentracji sił jej państwa u granic Ukrainy.

Zacharowa zakwestionowała prawo państw NATO do krytykowania tej koncentracji. Podkreśliła ona, że rosyjskie oddziały wojskowe zostały dyslokowane na suwerennym terytorium Rosji. Oskarżyła też sam Sojusz o to, że w ostatnich dekadach oddziały i sprzęt wojskowy należących do niego państw “rozciągały się w bezpośredniej bliskości Rosji”.

“I wszystko to – sprzęt wojskowy, wojska, siły zbrojne, to kraje NATO, organizacji, która ogłosiła nas rywalem, a nie partnerem, krajem, z którym nie będzie konkurencji na równych prawach, ale zupełnie inne metody” – słowa przedstawicielki rosyjskiego MSZ wypowiedziane w wywiadzie dla telewizji Rossija1 zacytowała w poniedziałek agencja informacyjna TASS.

Zacharowa wspomniała o sankcjach jakie USA i Unia Europejska nałożyła na jej państwo. “Czy to nie wystarczy, aby zadać globalne pytanie, które właśnie zadała Federacja Rosyjska, o gwarancje własnego bezpieczeństwa? A wy wszyscy patrzycie, z której strony i gdzie rosyjskie wojsko porusza się na terytorium Rosji” – powiedziała rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji – “Rosja miała niestety tragiczną historię, kiedy to nie nasz kraj atakował inne państwa, ale inne państwa, bez końca deklarując prymat wolności i pokoju, napadały na nasz kraj”.

Jak podawaliśmy, 30 października o koncentracji sił rosyjskich u granic Ukrainy napisał „Washington Post”, powołując się na zdjęcia satelitarne i filmy z ostatnich dni w mediach społecznościowych pokazujące rosyjskie pociągi wojskowe i konwoje przewożące duże ilości sprzętu wojskowego w południowej i zachodniej Rosji. W ciągu kolejnych trzech miesięcy Rosjanie zgromadzili u granic sąsiada ponad 100 tys. żołnierzy wyposażonych w ciężki sprzęt.

Zacharowa 3 listopada zaprzeczyła informacjom o koncentracji sił rosyjskich u granic Ukrainy.

tass.ru/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Moim zdanie prezydent Putin powinien poinformować USA i UNIĘ, iż w przypadku napaści NATO na Meksyk lub Kanadę Rosja zastosuje wobec nich daleko idące sankcje i powtarzać to jak mantrę, podobnie jak robią to politycy i pismaki zachodni.