Dyrektor rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin zarzucił Ukrainie, że przygotowuje się intensywnie do wojny.
W opublikowanym w czwartek wywiadzie dla „Moskiewskiego Komsomolca” Siergiej Naryszkin został zapytany o wzrost napięcia związany z sytuacją wokół Ukrainy. Naryszkin zapewnił, że Rosja nie ma zamiaru najeżdżać Ukrainy. „A wszystko, co się wokół tego dzieje, jest dobrze wyreżyserowaną prowokacją. Znamy jej autorów i widzimy, za pomocą jakich sił i środków to złośliwe i bardzo niebezpieczne kłamstwo wciąż się mnoży” – mówił Naryszkin.
Szef rosyjskiego wywiadu przypomniał, że nowa fala doniesień o rosyjskich przygotowaniach do inwazji pojawiła się jeszcze jesienią ubiegłego roku w oparciu o przecieki z amerykańskiego wywiadu i jest kontynuowana pomimo twierdzeń Kijowa, że zagrożenie inwazją jest minimalne. Naryszkin porównał te doniesienia do nieprawdziwych twierdzeń CIA z 2003 roku o tym, jakoby Irak posiadał broń masowego rażenia, co posłużyło do uzasadnienia ataku USA na to państwo.
Według niego to Ukraina przygotowuje się do ofensywy w Donbasie.
„Przygotowania idą pełną parą, nie można ich ukryć. Wszystkie choć trochę gotowe do walki jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy są skoncentrowane na granicy z Donbasem” – mówił Naryszkin.
Szef Służby Wywiadu Zagranicznego wskazał na dostawy na Ukrainę setek ton sprzętu wojskowego i amunicji z USA, Wielkiej Brytanii i Kanady.
„Rośnie kontyngent doradców i instruktorów z natowskich sił specjalnych [na Ukrainie]. Są nawet informacje o pojawieniu się wielonarodowych oddziałów bojowników-dżihadystów” – twierdził Naryszkin.
Naryszkin powtarzał już wcześniej wysuwany zarzut o rzekomym przygotowywaniu przez ukraińskie służby prowokacji w Donbasie, która potem miałaby być „+dokumentowana+ w stylu fałszywek +Białych Hełmów+ w Syrii”.
Przypomnijmy, że kilka dni temu donieccy separatyści twierdzili, że w Donbasie po stronie kontrolowanej przez rząd w Kijowie pojawiła się grupa osób mówiących po polsku, a ich zadaniem miało być przeprowadzanie wspólnie z ukraińskimi siłami specjalnymi „aktów dywersyjno-terrorystycznych”. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn nazwał te doniesienia „dezinformacją”.
Kresy.pl / mk.ru
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!