W rozmowie z Piotrem Zychowiczem prof. Hieronim Grala ujawnił, że według jego wiedzy minister spraw zagranicznych Rosji Andriej Kozyriow czynił wobec polskich polityków sugestie zmiany przebiegu granicy polsko-białoruskiej.

Już w pierwszym pytaniu w czasie rozmowy z prof. Gralą na kanale “Historia realna” Piotr Zychowicz zawarł sugestię opisania co “Władimir Putin myśli o Polsce?”. Gość programu przeszedł do szerszej refleksji na temat stosunku do Polski całej rosyjskiej elity. Oceniając, że na Kremlu myśli się o Polsce “niedobrze” jako państwie, które nieustannie “szkodzi” interesom Rosji, opisał jednocześnie, że wśród rosyjskiej elity panuje jednak przekonanie o większych ambicjach międzynarodowych Polaków niż u innych jej wschodnioeuropejskich sąsiadów.

Według Grali Rosjanie tłumaczą tego rodzaju postawę Polaków zastarzałą “rusofobią”, czy “kompleksem” wytworzonym w toku historycznej rywalizacji, przy tym przegranej i zakończonej upadkiem I Rzeczpospolitej. Putin i jego otoczenie myśli, że “Polska ma wymierne i egoistyczne interesy na Wschodzie. To nie jest tak, że to się straszy tylko opinię białoruską, czy ukraińską polskim panem i jezuitą. Żeby było śmieszniej te wątki są eksploatowane do dzisiaj. Ale faktem jest, że [w Moskwie] jest przekonanie, że Polska nie zrezygnowała z pewnych interesów na Wschodzie, że odczuwa mocno utratę pewnych obszarów i że to można wykorzystać przeciw Polsce, rozgrywając to z naszymi sąsiadami” – powiedział hisroryk dziejów Rusi i Rosji.

W tym kontekście uznał, że narracje upowszechniane w rosyjskich środkach masowego przekazu o możliwości zajęcia przez Polaków Lwowa czy zachodniej Ukrainy to nie tylko “wymysł propagandowy”. “To jest, gdzieś tam z trzewi wychodzące, głębokie przekonanie, że taka możliwość jest” – ocenił.

“Musismy sobie my Polacy i Rosjanie powiedzieć w oczy otwarcie – są tylko dwa narody w tej części Europy obdarzone genem tworzenia mocarstwa” – tak miał powiedzieć Grali jeden z “wybtinych” doradców Kremla, którego nazwiska rozmówca Zychowicza jednak nie wymienił. Mówił on o konflikcie ale też możliwości porozumienia, by “wspólnie wziąć odpowiedzialność” za państwa położone między Polską a Rosją.

Grala uznał, że tego rodzaju sygnały mają nie tylko charakter propagandy i prowokacji wobec polskich polityków. Rosyjskie elity mają uznawać, że “cały czas traktujemy Kresy jako część Polski”.

W dalszej częście swojego wywodu  prof. Grala powiedział o wiadomym mu daleko posuniętym kroku Rosjan odzwierciedlającym ich przekananie co do ambicji Polaków.

Historyk mające duże doświadczenie kontkatów z rosyjską elita podał najbardziej spektakularny przykład tego rodzaju myślenia – “Już trzydzieści lat temu był taki pieriestrojkowy minister spraw zagranicznych Andriej Kozriow, delikatnie się uśmiechając sugerował co poniektórym polskich politykom, nie wymienię nazwisk, bo nie wszyscy są w tym momencie wśród żywych, że gdybyśmy byli bardziej spolegliwi, to są w stanie tak nacisnąć na słabszego brata, czyli Białoruś, że za pewne nasze koncesje polityczne, na przykład moglibyśmy zaokręglić granice Polski o Grodzieńszczyznę. To jest 1991, 1992 rok. Padały takie pomysły.”

 

Pracownik Instytutu Historii UW od 1980 prof. Hieronim Grala jest jednym z najwybitniejszych specjalistów od historii Rusi. Członek redakcji „Mówią Wieki” (od 1995). Kierownik Komisji „Polono-Russica” od 2011. Profesor honorowy Moskiewskiej Akademii Ekonomiki i Prawa (MAEL) od 2011[1]. Członek Polskiego Towarzystwa Heraldycznego (od 1987), członek zagraniczny rosyjskiego Towarzystwa Historyczno-Genealogicznego (od 1988), członek honorowy Towarzystwa Przyjaciół Muzeów Moskiewskiego Kremla (od 2006).

W latach 2000–2009 był radcą Ambasady RP w Federacji Rosyjskiej. Był dyrektorem Instytutu Polskiego w Petersburgu (2000–2005) i dyrektorem Instytutu Polskiego w Moskwie (2005–2009).

Czytaj także: Żyrinowski: Polska powinna jak najszybciej odzyskać Lwów

youtube.com/kresy.pl

 

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply