Narodowe Centrum Badawcze Epidemiologii i Mikrobiologii im. N. F. Gemelei poinformowało o testowaniu skuteczności Sputnika V wobec omikronu.

W Centrum, które znane jest z tego, że jako pierwsze na świecie przygotowało w sierpniu 2020 r. szczepionkę przeciwko wirusowi SARS CoV-2, rozważa się konieczność przygotowania nieco zmienionego preparatu. Celem może być zwiększenie skuteczności szczepienia wobec pojawienia się w Afryce Południowej nowej mutacji koronawirusa zwanej omikronem. Nowy mutacja szerzy się już na świecie.

Jak powiedział we wtorek dyrektor Centrum Aleksandr Gincburg “nie ma dowodów […], że omicron wyprze mutację delta”. Jednak w takim przypadku “być może szczepionka powinna być szczepionką dwuskładnikową, która chroniłaby zarówno przed szczepem delta, jak i szczepem omicron. Dlatego w takim przypadku konieczne będzie wykorzystanie nowej platformy do tworzenia szczepionek, którą Instytut Gamaleya już opracował, a obecnie [nowa szczepionka] jest na pierwszym etapie badań klinicznych” – zacytowała agencja informacyjna TASS .

Jak tłumaczył Gincburg – “W przypadku wyparcia [szczepu delta przez omikron] konieczne będzie <…> zastąpienie wstawki, która koduje, określa ochronę przed szczepem delta, na wstawkę, która określi odpowiednią ochronę przed szczepem omikron, takie konstrukcje zostały już stworzone”.

Dyrektor Centrum im. Gamelei zaznaczył jednak, że wciąż nie ma danych dla oceny w jaki sposób dotychczasowa szczepionka Sputnik V działa wobec mutacji omikron. Dane takie zaczną spływać dopiero w przyszłym tygodniu.

“Jestem gotowy do merytorycznej i eksperymentalnej debaty na ten temat” – zadeklarował Gincburg – “Myślę, że w przyszłym tygodniu, skoro pracownicy Gamaleya pracują obecnie nad rozwiązaniem kwestii, na ile szczepionka Sputnik V, powstałe [dzięki niej] przeciwciała chronią szczepem omikron”.

tass.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply