Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej oraz prezydent Rosji odbyli w środę rozmowę przy pomocy wideołącza.

Władimir Putin miał uznać, że relacje chińsko-rosyjskie są “właściwym przykładem relacji międzypaństwowych w XXI wieku”. Jak stwierdził  – “Powstał nowy model współpracy między naszymi krajami, oparty między innymi na takich zasadach jak nieingerowanie w sprawy wewnętrzne, poszanowanie wzajemnych interesów, determinacja do przekształcenia wspólnej granicy w pas wiecznego pokoju i dobre sąsiedztwo” – zacytował portal telewizji Al Jazeera.

Jeszcze przed rozmową przywódców rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślał, że jej tematem mają być napięcia w Europie. Są one według niego tak wysokie, że “wymagają dyskusji między sojusznikami”. Jak dodał – „Widzimy bardzo, bardzo agresywną retorykę po stronie NATO i USA, a to wymaga dyskusji między nami a Chińczykami”.

Putin miał uzyskać poparcie Xi Jingpinga w sprawie kwestii europejskich, jak podała amerykańska telewizja CNN za agencją informacyjną Reutera. Taką deklarację wyraził właśnie Pieskow. Na razie brak jednak zdecydowanego potwierdzenia słów rzecznika Kremla, ze strony Pekinu.

W czasie trwającej ponad godzinę rozmowy Putin miał potwierdzić uczestnictwo w uroczystościach igrzysk olimpijskich w Pekinie, jakie odbędą się w przyszłym roku. USA ogłosiły ich dyplomatyczny bojkot i wezwały do niego swoich sojuszników.

Jak podawaliśmy, 30 października o koncentracji sił rosyjskich u granic Ukrainy napisał „Washington Post”, powołując się na zdjęcia satelitarne i filmy z ostatnich dni w mediach społecznościowych pokazujące rosyjskie pociągi wojskowe i konwoje przewożące duże ilości sprzętu wojskowego w południowej i zachodniej Rosji. Ukraińskie ministerstwo obrony oficjalnie podało jednak, że nie odnotowano” dodatkowych przerzutów rosyjskich jednostek, broni i sprzętu wojskowego na granicę państwową z Ukrainą”.

Jednak 1 listopada kolejne tego rodzaju doniesienia opublikował portal Politico, zamieszczając nowe zdjęcia, mające świadczyć o koncentrowaniu przez Rosję żołnierzy i ciężkiego sprzętu, w tym czołgów i pojazdów opancerzonych, przy granicy z Ukrainą. Podawano, że są to m.in. jednostki 4. Gwardyjskiej Dywizji Pancernej z 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej. Rosja zaprzeczyła tego rodzaju informacjom. Pod koniec listopada ukraiński minister spraw zagranicznych Ukrainy stwierdził, że u jej granic skoncentrowano 115 tys. rosyjskich żołnierzy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W zeszłym tygodniu Biden i Putin odbyli dwugodzinną rozmowę za pośrednictwem wideołącza. Dotyczyła ona w znacznej mierze Ukrainy. Joe Biden miał wyrazić w jej trakcie głębokie zaniepokojenie USA i ich europejskich sojuszników w związku z „eskalacją przez Rosję sił otaczających Ukrainę”. Wyraził również swoje „poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i wezwał do deeskalacji i powrotu do dyplomacji”. Obaj prezydenci zlecili swoim zespołom dalsze działania w sprawie Ukrainy.

aljazeera.com/cnn.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply