Proporcja wykorzystania walut narodowych w handlu wzajemnym między Chinami i Rosją wzrosła po wybuchu wojny na Ukrainie o około 1000 proc.

Łączna wartość handlu dwustronnego między Rosją a ChRL denominowanego w rublach lub juanach wyniosła od 24 lutego około 4 mld dol. Nie jest to jeszcze znacząca część ogółu dwustronnych obrotów handlowych, ale wyraźna jest dynamika wzrostu. Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji wartość handlu rozliczanego w walutach dwóch państw wzrosła o 1067 proc., podał w środę portal Money.pl

Wzrost użycia rosyjskiej waluty w handlu z Chińczykami powoduje wzrost jej kursu. Osiągnął on najwyższą wartość od pięciu lat. Za jednego rosyjskiego rubla trzeba obecnie zapłacić 10,5 juana, choć na początku marca, pod wpływem informacji o rozległości sankcji państw zachodnich wobec Rosji, rubel kosztował tylko 4 juany.

Money.pl przytacza opinie opublikowane przez agencję informacyjną Bloomberga, który stwierdził, że sytuacja jest korzystna także dla Chińczyków. Władze Chińskiej Republiki Ludowej od dawna starają by waluta tego kraju zaczęła odgrywać większą rolę w handlu międzynarodowym, podważając taką funkcję waluty głównego rywala – USA.

Fakt, że dolar pozostaje globalną walutą rozliczeniową i rezerwową, wytwarza ciągły popyt na amerykańską walutę. W praktyce daje to USA możliwość łatwego zadłużania się i stymulowania w ten sposób własnej gospodarki.

Chińczycy testują już swoją walutę cyfrową, której wprowadzenie może, według niektórych ekspertów, zachwiać pozycją dolara.

Czytaj także: Rosyjska ropa wypiera irańską z chińskiego rynku

money.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply