Dziennik “Bild” dotarł do informacji o zatrudnianiu przez zachodnioniemiecki wywiad Gudrun Burwitz, córki Heinricha Himmlera.
Niemiecki wywiad potwierdził w piątek dziennikowi „Bild”, że Gudrun Burwitz-Himmler, córka jednego z największych zbrodniarzy III Rzeszy Niemieckiej, szefa SS Heinricha Himmlera, pracowała jako sekretarka w zachodnioniemieckim wywiadzie BND.
Rewelacje na temat córki Himmlera przekazał „Bildowi” szef zespołu historyków BND Bodo Hechelhammer. Zespół ten zajmuje się badaniem nazistowskiej przeszłości tej służby.
Gudrun Burwitz-Himmler pracowała w BND od 1961 do 1963 roku pod zmienionym nazwiskiem w czasie, gdy agencją tą kierował Reinhard Gehlen, były generał Wehrmachtu. Gehlen zasłynął z zatrudniania byłych nazistów w zachodnioniemieckim wywiadzie a także pracy dla amerykańskiego wywiadu.
Gudrun Burwitz-Himmler, która zmarła w tym roku w wieku 88 lat, była określana jako zwolenniczka skrajnej prawicy. Współpracowała także z negacjonistami zagłady Żydów, którą kierował jej ojciec. Do końca życia pozostawała jego zagorzałą wielbicielką.
BND, która zwykle nie udziela komentarzy w sprawach personalnych, oświadczyło, że ujawniło fakt zatrudniania Burwitz-Himmler w trosce o transparentność w sprawie swoich powiązań z byłymi nazistami.
CZYTAJ TAKŻE: Były sędzia TS: Amber Gold to była operacja BND
Kresy.pl / Independent / RMF FM
Pinda szczęśliwa pewnie że dożyła 88 lat…