W obliczu potencjalnego powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu szef największego paneuropejskiego ugrupowania w UE wzywa Europejczyków do przygotowania się do wojny bez wsparcia Stanów Zjednoczonych i zbudowania własnego parasola nuklearnego.

Manfred Weber, lider centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPP) określił Trumpa i prezydenta Rosji Władimira Putina jako „tych, którzy wyznaczyli ramy” na rok 2024. Coaz bardziej prawdopodobna nominacja Trumpa na republikańskiego kandydata na prezydenta “przestraszyła Europę” – jak to ujął w czwartke portal Politico. Tłumaczy on, że Trumpa zapamiętano na naszym kontynecie jako sceptyka wobec NATO, oskarżającego kraje Unii Europejskich o niedofinansowanie ich sił zbrojnych.

„Chcemy NATO, ale musimy też być wystarczająco silni, aby móc się obronić bez niego lub w czasach Trumpa” – powiedział Weber w rozmowie telefonicznej z dziennikarzem Politico w drodze powrotnej pociągiem z Kijowa. Jak dodał – „Bez względu na to, kto zostanie wybrany w Ameryce, Europa musi być w stanie stać na właśnych nogach w polityce zagranicznej i móc samodzielnie się bronić”.

Spośród państw Unii Europejskiej, broń jądrową posiada jedynie Francja, która ma do dyspozycji około 300 głowic. W Europie dysponuje nią także Wielka Brytania z około 260 głowicami. Natomiast w w sześciu wojskowych bazach lotniczych w Belgii, Niemczech, Włoszech, Holandii i Turcji znajduje się amerykańska broń atomowa.

„Europa musi zbudować system odstraszania, musimy być w stanie odstraszać i bronić się” – powiedział Politico Weber – „Wszyscy wiemy, że kiedy trzeba podjąć decyzję, opcja nuklearna jest naprawdę zasadnicza”.

Prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawił koncepcję europejskiego środka odstraszania nuklearnego pod przewodnictwem Francji w 2020 r., wzywając do „dialogu strategicznego” na temat „roli francuskiego środka odstraszania nuklearnego dla zbiorowego bezpieczeństwa [Europy]”. Niemcy, z których pochodzi Weber, nie podjęli wówczas tej inicjatywy. W 2022 r. Francja ponownie zaproponowałą ten koncept.

Według Webera nadszedł czas, aby powrócić do pomysłu umiędzynarodowienia broni strategicznej. „Chciałbym postrzegać europejski wymiar obrony nuklearnej jako cel długoterminowy” – powiedział lider EPP – „Jednak dopóki nie jest to realistyczne, powinniśmy skorzystać z oferty Macrona i pomyśleć już teraz o tym, w jaki sposób francuskie uzbrojenie nuklearne może być również osadzone w strukturach europejskich.”

Przy czym niemiecki polityk wskazywał także na zasoby brytyjskie – “Być może, aby uczynić opcje jasnymi, znaleźliśmy się obecnie w punkcie, w którym po dekadzie Brexitu powinniśmy rozpocząć konstruktywny dialog z naszymi brytyjskimi przyjaciółmi”.

Czytaj także: Nowa doktryna wojskowa  Białorusi zakłada użycie rosyjskiej broni jądrowej

politico.eu/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply