Premier Czech Andrej Babisz doradził Donaldowi Trumpowi, by w USA wprowadzono obowiązek noszenia maseczek ochronnych.
Jak pisaliśmy w niedzielę, Stany Zjednoczone są już państwem o największej liczbie zakażonych koronawirusem. W dodatku dynamika wzrostu zarażeń jest w USA większa niż w jakimkolwiek innym państwie, gdzie pandemia przybrała poważne rozmiary. Premier Czech ma na to receptę – uważa on, że Amerykanie powinni zacząć walczyć z koronawirusem “po czesku”.
“Panie prezydencie, spróbujcie zwalczać wirusa po czesku. Noszenie prostej maski z materiału zmniejsza rozprzestrzeniania się wirusa o 8%! Czechy wprowadziły OBOWIĄZEK noszenia masek przez obywateli w miejscach publicznych” – napisał w niedzielę Babisz na Twitterze pod adresem prezydenta USA Donalda Trumpa. “Boże błogosław Amerykę” – dodawał czeski premier.
Mr. President @realDonaldTrump, try tackling virus the Czech way. Wearing a simple cloth mask, decreases the spread of the virus by 80 %! Czech Republic has made it OBLIGATORY for its citizens to wear a mask in the public. Pls retweet. God bless America!https://t.co/BATFV8l3ob
— Andrej Babiš (@AndrejBabis) March 29, 2020
Tymczasem w Polsce ministerstwo zdrowia wciąż nie zaleca noszenia maseczek przez ludzi zdrowych w celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się SARS-Cov-2. “Noszenie maseczki zasłaniającej usta i nos może pomóc ograniczyć rozprzestrzenianie się niektórych chorób układu oddechowego. Jednak stosowanie samej maseczki nie gwarantuje powstrzymania infekcji…” – czytamy na stronie resortu zdrowia. Ministerstwo zaleca noszenie maseczek tylko przez osoby z objawami infekcji układu oddechowego. Jest to zgodne z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia.
Nie brak jednak głosów, że zalecenia WHO i MZ mają związek z niedoborami maseczek ochronnych. W tej sytuacji zdecydowano zminimalizować używanie maseczek tak, by wystarczyło ich dla personelu medycznego.
Jak podawał w zeszłym tygodniu Fakt, doświadczenia z epidemii SARS w 2003 roku i MERS w 2012 roku wskazują, że maseczki na twarz odegrały pewną rolę w spowalnianiu rozprzestrzeniania się zagrożenia, szczególnie w warunkach szpitalnych. Nie tyle chroniły one przed zarażeniem, co zapobiegały rozsiewaniu wirusów przez osoby zarażone.
CZYTAJ TAKŻE: Szef sztabu kryzysowego Czech: granice mogą być zamknięte nawet przez dwa lata
Kresy.pl / gov.pl / fakt.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!