Kevin Chiappalone jest pierwszym Włochem, którego włoska prokuratura ściga za wstąpienie do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego.
Jak podała w środę włoska agencja ANSA, włoska prokuratura prowadzi pierwsze śledztwo w sprawie zaciągnięcia się obywatela Włoch do służby w ukraińskich siłach zbrojnych. Jest nim 19-letni Genueńczyk Kevin Chiappalone, sympatyk ruchu CasaPound określanego przez ANSA mianem “skrajnie prawicowego”.
Departament ds. walki z mafią i terroryzmem w genueńskiej prokuraturze zarzuca Chiappalonemu, że stał się najemnikiem zaciągając się do ukraińskiej “Brygady Międzynarodowej” [najpewniej chodzi o Legion Międzynarodowy – red]. Młodemu Włochowi grozi od dwóch do siedmiu lat więzienia.
Śledztwo rozpoczęło się po wypowiedziach Chiappalonego dla tygodnika Panorama, że chce walczyć w obronie Ukrainy po tym, jak usłyszał Władimira Putina mówiącego o „denazyfikacji” tego państwa.
Według ustaleń śledczych młody człowiek, nie posiadający żadnego doświadczenia w wojsku i w obsłudze broni, w maju wyleciał z Włoch do Polski, skąd autobusem dostał się na Ukrainę.
Po przejściu szkolenia, co pokazują zdjęcia zamieszczone w mediach społecznościowych, ma on obecnie przebywać w Donbasie.
Chiappalone jest obecnie jedynym podejrzanym, ale śledczy ustalają, czy są inni włoscy najemnicy i czy na terenie Włoch działa sieć werbunkowa.
Przypomnijmy, że do Legionu Międzynarodowego, który powstał na Ukrainie w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej, dołączyli ochotnicy z 55 krajów ze wszystkich kontynentów. Rzecznik formacji zwracał uwagę w czerwcu, że w legionie najwięcej jest Amerykanów i Brytyjczyków, następnie Polaków i Kanadyjczyków, a potem – przedstawicieli różnych krajów. W szczególności dość duża liczba – z krajów bałtyckich i krajów północnych, wśród których rzecznik Legionu Międzynarodowego wyróżnił Finlandię. Odmówił jednak podania dokładnej liczebności formacji.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!