Były dowódca Dowództwa Północnego sił zbrojnych Izraela gen. Amiram Levin wysunął ciężkie oskarżenia w sprawie jej obecnych działań i polityki państwa wobec Palestyńczyków.

Armia izraelska staje się sprawcą zbrodni wojennych na Zachodnim Brzegu Jordanu w ramach działań przypominających te podejmowane przez nazistowskie Niemcy, powiedział w niedzielę były najwyższy generał Sił Obrony Izraela (IDF). W rozmowie z izraelską rozgłośnią publiczną Kan Amiram Levin, były szef Dowództwa Północnego armii izraelskiej, powiedział, że „nie ma tam demokracji od 57 lat, panuje całkowity apartheid” – zacytował dziennik “Haaretz”.

Według Levina „IDF, które są zmuszone sprawować tam suwerenność, gniją od środka. Stoją z boku, patrzą na zamieszki [żydowskich] osadników i zaczyna być współsprawcą zbrodni wojennych. To są głębokie procesy”.

Poproszony o bardziej szczegółowe omówienie konkretnych „procesów”, o których mówił Levin przywołał nazistowskie Niemcy. „Trudno nam to powiedzieć, ale taka jest prawda. Przejdź się po Hebronie, spójrz na ulice. Ulice, po których nie mogą już chodzić Arabowie, tylko Żydzi. To właśnie wydarzyło się tam, w tym mrocznym kraju” – przytacza “Haaretz”.

Komentarze Levina pojawiają się dzień po płomiennym przemówieniu, które wygłosił podczas cotygodniowej demonstracji opozycji w Tel Awiwie, na której wezwał oficerów do przeciwstawienia się ministrowi finansów Bezalelowi Smotrichowi i ministrowi bezpieczeństwa narodowego Itamarowi Ben-Gvirowi, którzy „próbują wciągnąć was w zbrodnie wojenne”.

„Jeśli nadejdzie straszna chwila, kiedy trzeba będzie wybrać między sądem a rządem przestępców – wybierzcie demokrację! Wszyscy staniemy za wami, bez strachu i bez zastrzeżeń” – powiedział w czasie protestu Levin.

Jak pisaliśmy, Izrael okupuje Zachodni Brzeg Jordanu od 1967 r. Mimo, że od 1994 r. istnieją tam struktury Autonomii Palestyńskiej w praktyce kontrolują one mniej niż połowę terytorium Zachodniego Brzegu (tak zwana strefa A) poszatkowaną w dodatku na pojedyncze enklawy. Pozostałą część (strefy B i C), w tym główne drogi, kontrolują Izraelczycy. Władze Izraela prowadzą na okupowanym terytorium nielegalną w świetle prawa międzynarodowego akcją kolonizacyjną.

Na Zachodnim Brzegu mieszka już prawie pół miliona nielegalnych izraelskich osadników oraz 2,9 mln Palestyńczyków. Całe palestyńskie społeczeństwo w strefie B i C od 1967 r. podlega prawu wojskowemu Izraela, tymczasem osadnicy żydowscy żyjący na terenach okupowanych podlegają prawu cywilnemu lub karnemu.

haaretz.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply