Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył w niedzielę, że nie można dłużej zwlekać z utworzeniem niepodległego i zintegrowanego geograficznie państwa palestyńskiego opartego na granicach z 1967 r., ze stolicą we wschodniej Jerozolimie.

Zdaniem Erdogana, “trwały pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy jedynie poprzez ostateczne rozwiązanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego”. Zadeklarował, że Turcja jest gotowa dołożyć wszelkich starań, aby zakończyć konflikt izraelsko-palestyński i zmniejszyć napięcie, które nasiliło się w sobotę – podaje agencja Anadolu.

“Kwestia Palestyny ​​jest podstawową przyczyną problemów w naszym regionie” – powiedział turecki prezydent. Wyraził opinię, że potrzebne jest “sprawiedliwe rozwiązanie”.

Zaznaczył, że należy unikać wszelkich kroków, które doprowadzą do eskalacji napięcia w regionie, a także “do większego rozlewu krwi i pogłębienia problemów”.

Wskazał, że Turcja intensyfikuje i kontynuuje wysiłki dyplomatyczne na rzecz przywrócenia pokoju.

W wyniku tzw. wojny sześciodniowej z 1967 roku Izrael zajął należące wówczas do Syrii Wzgórza Golan, jordański Zachodni Brzeg, część Jerozolimy, okręg Gazy i półwysep Synaj (w 1979 roku – na mocy egipsko-izraelskiego porozumienia pokojowego – wrócił do Egiptu). Niepodległa Palestyna obejmowałaby obszar Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.

Prezydent USA Joe Biden powiedział premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu podczas niedzielnej porannej rozmowy telefonicznej, że dodatkowa pomoc dla izraelskich sił zbrojnych jest obecnie w drodze do Izraela. W kolejnych dniach mają wyruszyć kolejne transporty.

Uderzyliśmy w 800 obiektów Hamasu w Strefie Gazy, zabiliśmy setki bojowników, a kilkudziesięciu zostało wziętych do niewoli – poinformował w niedzielę rzecznik izraelskiej armii.

Wcześniej Siły Powietrzne Izraela opublikowały w niedzielę nagrania z nalotów na Strefę Gazy. “Dziesiątki myśliwców zaatakowało około 120 celów wokół Bajt Hanun w trzech rundach. Podczas ataku zrzucono dziesiątki ton broni. Okolica Bajt Hanun służy Hamasowi jako gniazdo terroru, z którego prowadzone są liczne działania przeciwko Izraelowi, również w ramach walk w ostatnich dniach” – napisano w poście na platformie X (dawniej Twitter).

Biuro izraelskiego premiera przekazało w niedzielę, że izraelski Gabinet Bezpieczeństwa w nocy z soboty na niedzielę zdecydował, że kraj oficjalnie jest w stanie wojny. Izrael może przeprowadzać “znaczące działania militarne”. Decyzja gabinetu bezpieczeństwa wysokiego szczebla nadaje deklaracji legitymację prawną zgodną z Ustawą Zasadniczą, która w swoim artykule 40 stanowi, że kraj nie może przystąpić do wojny bez decyzji rządu.

W sobotę wieczorem premier Izraela, Benjamin Netanjahu, wygłosił orędzie do narodu w związku z atakiem Hamasu. Powiedział, że sobotnie wydarzenia są czymś „nigdy dotąd nie widzianym w Izraelu” i obiecał, że zapewni, by nigdy się nie powtórzyły. Zaznaczył, że Hamas „najechał izraelskie terytorium” i rozpętał „okrutną i złą wojnę”.

Jak pisaliśmy, w związku z wielkim atakiem palestyńskiego Hamasu na Izrael, minister obrony tego kraju, Jo’aw Galant wydał oświadczenie, w którym otwarcie zagroził palestyńskim bojownikom zdecydowanym odwetem. Hamas wkrótce zrozumie, że zrobił tragiczny błąd i zapłaci za to – oświadczył.

aa.com.tr / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply