Zastępca dyrektora rządowego Ośrodka Studiów Wschodnich Wojciech Konończuk przyznał, że protesty na Białorusi są planowane i koordynowane w Warszawie.
Konończuk podkreślił rolę funkcjonującego na serwisie Telegram kanału NEXTA. Kanał jest prowadzony przez przebywającego w Polsce białoruskiego emigranta Sciapana Puciłę. Puciła studiował na Uniwersytecie Śląskim organizację produkcji filmowej i telewizyjnej i współpracował z opozycyjną wobec Aleksandra Łukaszenki, nadającą z Warszawy telewizją Biełsat. Jednak stworzył też bardzo popularny kanadł na Telegramie, które jako jeden z niewielu utrzymały operatywność w czasie blokady internetu przedsięwziętej przez władze Białorusi od niedzieli do środy.
Rolę tego kanału na Telegramie postanowił podkreślić zastępca dyrektora polskiego rządowego think-tanku – Ośrodka Studiów Wschodnich, Wojciech Konończuk.
NEXTA, nadający z Warszawy najpopularniejszy białoruski kanał na Telegramie i ważny ośrodek koordynacji protestów, ma już 1,55 mln obserwujących (+0,55 mln od wczoraj).
Polecam tekst założyciela NEXTA dla @novayapolsha o jego studiach i życiu w Polsce.
https://t.co/uKxtxpaJEZ https://t.co/tfJEHKZKaK— Wojciech Konończuk (@W_Kononczuk) August 12, 2020
W jednym z kolejnych wpisów na Twitterze Konończuk nie omieszkał podkreślić wpływ białoruskiego blogera na rozległe protesty jakie przez trzy dni odbywały się na Białorusi.
NEXTA wymyślił pomysł i wzywał(wciąż wzywa) do strajku generalnego. W ciągu ostatnich 2-3 godzin NEXTA wrzucił kilka własnych odezw do pracowników służb komunalnych i transportowych, aby blokowały ruch i wspierały protestujących. Przykłady można mnożyć.
— Wojciech Konończuk (@W_Kononczuk) August 12, 2020
Wobec krytyki ze strony członka naszej redakcji wiceszef czołowej rządowej instytucji formułującej analizy mające być merytoryczną podstawa dla decyzji polskiego rządu sugerował, że ma prawo do publicznego zajmowania takiego stanowiska jako obywatel “wolnego kraju”.
Polska to wolny kraj. A NEXTA prawa nie łamie. Zaś Łukaszenka mówił o “koordynacji protestów z Polski, Ukrainy, Czech, Wielkiej Brytanii”. W innej jego wypowiedzi znalazła się też Rosja. Całkiem spory pluralizm tych centrów koordynacyjnych.
— Wojciech Konończuk (@W_Kononczuk) August 12, 2020
Jako pierwszy rolę białoruskich emigrantów przebywających między innymi w Polsce w organizacji masowych protestów przeciwko władzom Białorusi podkreślał prezydent tego kraju Aleksandr Łukaszenko, który obok naszego państwa jako gospodarzy akcji mającej doprowadzić do jego obalenia wskazywał też Wielką Brytanię i Czechy.
Tego rodzaju narrację rozwinął w znacznie szerszym zakresie w środę białoruskich polittechnolog związany z białoruskimi władzami Aleksiej Dziermant. “Polska i Litwa wzywają do wprowadzenia sankcji przeciwko Białorusi za zduszenie masowych zamieszek. Polska finansuje i koordynuje poprzez swoje specsłużby TT-kanał Nexta, który stał głównym instrumentem podżegania do przemocy. To własnie wrogie działania i ingerencja w wewnętrzne sprawy Białorusi. Polacy chcieli zdetonować sytuację w kraju. Niezbędnym jest zwołanie międzynarodowej komisji w sprawie zbadania przestępczych działań sąsiedniego państwa” napisał na Facebooku Dziermant.
twitter.com/facebook.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!