Sędzia Dariusz Łubowski z Sądu Okręgowego w Warszawie odmówił wydania Białorusi założyciela kanału NEXTA Sciapana Puciły. Teraz ściga go Prokuratura Generalna Białorusi.

Jak podała we wtorek białoruska agencja prasowa Biełta, Prokuratura Generalna Białorusi wszczęła postępowanie karne przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego w Warszawie Dariuszowi Łubowskiemu w związku z “podżeganiem do nienawiści etnicznej i waśni społecznych”.

Sędzia Dariusz Łubowski pod koniec stycznia br. odmówił wydania Białorusi założyciela opozycyjnego kanału NEXTA Sciapana Puciły. Białoruska prokuratura twierdzi, że podczas rozprawy sędzia Łubowski “publicznie rozpowszechniał celowo nierzetelne informacje, mające na celu podżeganie do nienawiści etnicznej i waśni społecznych, obrażał i oczerniał najwyższe władze Białorusi”.

„Takie działania funkcjonariusza działającego w imieniu państwa polskiego świadczą o wyraźnym braku profesjonalizmu, nieznajomości podstawowych zasad wymiaru sprawiedliwości i zobowiązań międzynarodowych. Potwierdzają celową stronniczość i fabrykowanie procesu w konkretnej sprawie, jego upolityczniony i zamówiony charakter. Jednocześnie sam tryb ogłaszania decyzji był wyraźnie teatralny” – oświadczyła białoruska Prokuratura Generalna, cytowana przez Biełtę.

Wstępne postępowanie wobec sędziego Łubowskiego skierowano do Komitetu Śledczego Białorusi.

Jak podawaliśmy, 26 stycznia br. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził prawną niedopuszczalność ekstradycji Sciapana Puciły na Białoruś. Sąd zgodził się tym samym z wnioskiem polskiej prokuratury. O ekstradycję założyciela kanału Nexta wnioskowały władze Białorusi. Jest on podejrzany w swoim kraju m.in. o organizację spisku w celu przejęcia władzy, podżeganie do nienawiści i organizację masowych zamieszek.

Podczas ogłaszania uzasadnienia swojej decyzji sędzia Dariusz Łubowski stwierdził, że wniosek białoruskich władz o ekstradycję Puciły nie zasługuje na uwzględnienie „w sposób oczywisty”. Zdaniem sędziego nie można kogoś wydać białoruskiemu wymiarowi sprawiedliwości, ponieważ takowy „w ogóle nie istnieje”, a białoruskie państwo „faktycznie państwem nie jest”. Sędzia wskazywał, że wszystkie państwa UE nie uznają za legalne obecnych białoruskich władz. „Kraj ten żąda wydania obywatela całkowicie niewinnego tylko dlatego, że ma inne poglądy niż psychopatyczny dyktator” – stwierdził sędzia Łubowski. Zdaniem sędziego łamanie praw człowieka na Białorusi jest “totalne i ma charakter systemowy”, a prześladowane jest całe społeczeństwo, poza przedstawicielami władz. Według niego prześladowania przybierają m.in. formę tortur, pobić, uprowadzeń, gwałtów, pozbawiania mienia a także międzynarodowego terroryzmu (w tym ostatnim przypadku przywoływał przykład zatrzymania Romana Protasiewicza).

Kresy.pl / belta.by

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply