Na teren Kuropat w Mińsku wjechały koparki, buldożery i ciężarówki. Wyrwano krzyże ustawione w miejscu gdzie w latach 30 XX wieku funkcjonariusze NKWD dokonywali masowych rozstrzeliwań.

Jako pierwszy o ciężkim sprzęcie w Kuropatach poinformował już przed południem portal opozycyjnej gazety “Nasza Niwa”. Jej dziennikarka Wolia Oficerowa zrelacjonowała, że milicja drogowa zablokowała podejście do lasku ze wszystkich stron. Za kordonem pracowały już koparki i buldożery. Robotnicy wyrywali krzyże ustawiane przez lata w miejscu rozstrzeliwań przez działaczy społecznych. Ładowali je na ciężarówkę, która wywiozła krzyże w inne miejsce. Tablice rejestracyjne ciężarówki zasłonięto kawałkiem materiału.

“W Kuropatach prowadzone są planowe prace porządkowe, montowane są ogrodzenia, usuwane są ustawione bezprawnie instalacje” – państwowa agencja informacyjna Belta cytuje dyrektora gospodarstwa leśnego Aleksandra Mironowicza, który formalnie zarządza terenem, który, jak sam przyznał, jest “wartością historyczno-kulturalną”.

Jak poinformował portal Biełorusskij Partizan milicjanci zatrzymali już opozycyjnych aktywistów: Żmiciera Daszkiewicza, Denisa Urbanowicza, Ninę Boginską, Filippa Szawrowa, Pawła Siawieryńca, Walentinę Jaromionok, Walerija Riabcewa, Artioma Kelepieca i sześć osób, których personaliów do tej pory nie podano. Część z nich odniesiono do milicyjnych autobusów trzymając za ręce i nogi. Funkcjonariusze starają się także utrudniać dziennikarzom filmowanie prac.

W Kuropatach pojawiła się też opozycyjna parlamentarzystka Anna Konopockaja, która najpierw próbowała porozumieć się z dyrektorem Mironowiczem, a następnie Ministerstwem Gospodarki Rolnej, odpowiedzialnym również za gospodarstwa leśne. Tymczasem dziennikarze białoruskiej sekcji Radia Wolna Europa rozmawiali z urzędnikami białoruskiego Ministerstwa Kultury. Ci przekazali, że resort nic nie wie o działaniach na zlecenie gospodarstwa leśnego w Kuropatach. Portal rozgłośni zamieścił nagranie prac prowadzonych w Kuropatach. Według świadków, robotnicy już przygotowują się do instalacji ogrodzenia.

Kuropaty to prawdopodobne miejsce masowych egzekucji polskich oficerów z tzw. Białoruskiej Listy Katyńskiej. Jednak wcześniej było ono miejscem masowych rozstrzeliwań przeprowadzonych przez NKWD w czasie represji stalinowskich po 1937 r. Oprawcy strzałem w tył głowy pozbawili życia, według różnych szacunków, od 40 do 200 tysięcy ludzi. Wśród nich polskich obywateli Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej prześladowanych szczególnie w czasie tak zwanej „operacji polskiej” w latach 1937-1938.

nn.by/belta.by/svaboda.org/belaruspartisan.by/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply