Port lotniczy Tokio-Haneda został we wtorek zamknięty. Prawdopodobna kolizja spowodował zapłon dużego samolotu pasażerskiego. Trwa akcja gaśnicza.

Według lokalnych doniesień medialnych po wylądowaniu samolot rejsowy Japan Airlines (JAL) zderzył się z innym samolotem. Według wstępnych danych samolot zderzył z mniejszą jednostką japońskiej straży przybrzeżnej. Telewizja NHK podała, że wszystkich 379 pasażerów lotu nr 516 z Sapporo bezpiecznie opuściło samolot.

 

Policja w Tokio potwierdziła doniesienia o śmierci pięciu członków załogi straży przybrzeżnej i podała, że pilot jej samolotu został ciężko ranny. Co było przyczyną zderzenia, pozostaje niejasne. Straż przybrzeżna poinformowała, że trwa dochodzenie w celu ustalenia, w jaki sposób i o której godzinie doszło do kolizji dwóch samolotów.

Rzecznik lotniska Haneda powiedział, że wszystkie pasy startowe są obecnie zamknięte. W mediach i siedzi pojawiły się nagrania dużych płomieni ognia i dymu ogarniających kołujący na pasie startowym samolot Japan Airlines. Następnie obszar wokół skrzydła stanął w płomieniach. Pojawiły się również nagrania ewakuacji pasażeru przy pomocy awaryjnego trapu.

Późniejsze nagranie ukazuje zastępy straży pożarnej, które gasiły ogień strumieniami wody i piany. Płomienie rozprzestrzeniły się na większą część samolotu.

Haneda to jedno z najbardziej ruchliwych lotnisk w Japonii. W okresie świąt noworocznych korzysta z niego szczególnie wielu pasażerów.

Cytując lokalny serwis informacyjny Nippon TV, dziennikarz Patrick Fok powiedział Al Jazeera, że samolot straży przybrzeżnej przewoził pomoc do Niigata, miasta na zachodnim wybrzeżu, w ramach akcji ratunkowej po poniedziałkowym niszczycielskim trzęsieniu ziemi. „To były naprawdę niepokojące dwa dni i początek roku dla mieszkańców Japonii” – ocenił.

 

Analityk lotnictwa Alex Macheras powiedział, że jest jeszcze „bardzo wcześnie”, jeśli chodzi o próbę zrozumienia, co dokładnie się wydarzyło. „Jak to często bywa w przypadku takich incydentów, to, co wydaje się być prawdą w ciągu pierwszych kilku minut i godzin, może bardzo różnić się od tego, co faktycznie się wydarzyło i czego dowiadujemy się na późniejszym etapie dochodzenia” – powiedział. Al Jazeera.

Czytaj także: Areszt dla sprawcy wypadku, w którym zginęły trzy osoby, w tym dziecko. Policja: to obywatel Ukrainy

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz